„Nie będzie żadnych układanek. My chcemy tę władzę odsunąć od rządów, bo ona jest zła, niedobra i to jest jednoznaczne stanowisko, i nie ma innego stanowiska. Wszystko inne są troszkę intelektualnymi prowokacjami” – oświadczył lider PSL w Polsat News.
W ten sposób Kosiniak-Kamysz odpowiedział na pytanie, czy sygnałem wysłanym do PiS-u o możliwych „układankach” może być wypowiedź posła PSL Władysława Teofila Bartoszewskiego, który miał powtórzyć, że „jeśli dostaniemy Ministerstwo Sprawiedliwości i wolną rękę w reformowaniu sądów”, to możliwe są rozmowy PSL z PiS-em.
Według prezesa PSL, taka wypowiedź „to jest pokazanie, gdzie jest dzisiaj największy problem, co jest szkodliwe dla Polski, dlaczego nie mamy pieniędzy europejskich, dlaczego wymiar sprawiedliwości tak, a nie inaczej funkcjonuje”.
„To jest zwrócenie uwagi na to, co się tam dzieje. I wciąż przez szkodników Solidarnej Polski mamy taką, a nie inną sytuację” – dodał Kosiniak-Kamysz.(PAP)
Autor: Mieczysław Rudy