Najwyższa Izba Kontroli zbadała wypłacanie dodatków covidowych dla medyków. W przeprowadzonej kontroli w czterech placówkach w woj. zachodniopomorskim ujawniono szereg nieprawidłowości, w tym m.in. dodatki w wysokości 15 tys. zł za 30 minut pracy w skali miesiąca.
– Umowę w sprawie przekazania środków finansowych na dodatki covidowe w szpitalach zawarto na podstawie wzoru, w którym użyto nieprawidłowego sformułowania w określeniu warunku uprawniającego do otrzymania dodatku – tłumaczyła inspektor Bogumiła Mędrzak, kontrolująca podmioty z ramienia NIK.
Wśród nieprawidłowości wymieniono m.in. to, że dodatki covidowe były wypłacane wielokrotnie jednej osobie w danym miesiącu, z tytułu wykonywania pracy w różnych podmiotach leczniczych i przekraczały łącznie limit, czyli 15 tys. zł. Rekordziści otrzymywali po ponad 40 tys. zł.
Przedstawicielka NIK wskazywała, iż zdarzały się przypadki dodatków covidowych w wysokości 15 tys. zł za 30 minut pracy w skali miesiąca.
Wnioski pokontrolne NIK przedstawiono w trakcie piątkowego – 6 maja – posiedzenia „Parlamentarnego Zespołu ds. Nadużyć i Naruszeń Prawa w związku z COVID-19”.
W trakcie posiedzenia Zespołu reprezentujące szczecińską delegaturę NIK Bogumiła Mędrzak oraz Sylwia Krawczyk wyjaśniły, iż „kontrola była doraźna, podjęta z inicjatywy własnej NIK, w związku z doniesieniami medialnymi dotyczącymi nieprawidłowości w udzielaniu dodatków covidowych”.
W przypadku kontroli oddziału NFZ inspektorki zwróciły uwagę, iż „umowę w sprawie przekazania środków finansowych na dodatki covidowe w szpitalach 2. i 3. poziomu zabezpieczenia zawarto na podstawie opracowanego przez centralę NFZ wzoru umowy, w którym użyto nieprawidłowego sformułowania w określeniu warunku uprawniającego do otrzymania dodatku covidowego”.
– Było w nim zawarte sformułowanie: „uczestniczenie w udzielaniu świadczeń w bezpośrednim kontakcie z pacjentami z podejrzeniem lub zakażeniem wirusem SARS-CoV-2”, zamiast uczestniczenie w udzielaniu świadczeń zdrowotnych w bezpośrednim kontakcie z pacjentem z podejrzeniem i zakażeniem wirusem SARS-CoV-2″ – podkreśliły wyjaśniając, że zapis „lub” nie odpowiada warunkowi uprawniającemu do otrzymania dodatku.
Przedstawicielki NIK tłumaczyły, iż w wyniku kontroli „ustalono, że dodatki covidowe były wypłacane wielokrotnie jednej osobie w danym miesiącu, z tytułu wykonywania pracy w różnych podmiotach leczniczych i przekraczały łącznie limit dodatku określony w poleceniu ministra zdrowia, czyli 15 tys.”
Dodatki covidowe były wypłacane nawet kilkukrotnie
Kontrolerki NIK przedstawiły dane z czterech skontrolowanych miesięcy i wyliczenia, że te same osoby otrzymały w różnych podmiotach dodatki:
- w listopadzie 2020
– 66 osobom wypłacono dodatki w kwocie od 15 010 zł do 38 640 zł – w tym 63 osobom przyznano dodatek dwukrotnie i trzem osobom trzykrotnie
- w grudniu 2020
– 75 osobom wypłacono dodatki w kwocie od 15 101 zł do 33 458 zł – w tym 72 osobom dwukrotnie i trzem trzykrotnie
- w styczniu 2021
– 79 osobom wypłacono dodatki w kwocie od 15 100 zł do 38 640 zł – w tym 75osobom dwukrotnie i czterem trzykrotnie
- w lutym 2021
– 64 osobom wypłacono dodatki w kwocie od 15 007 zł do 41 520 zł – w tym 58osobom dwukrotnie i sześciu trzykrotnie
Inspektorki podkreśliły, że „na podstawie zasad przekazywania środków finansowych określonych w załączniku polecenia MZ oraz we wzorach opracowanych przez centralę NFZ oddział wojewódzki NFZ nie był uprawniony do weryfikacji osób zgłoszonych do otrzymania dodatku, a także do weryfikacji wysokości przyznanych dodatków. Była to kompetencja kierownika podmiotu leczniczego”.
– Zasady sformułowane przez ministra zdrowia umożliwiały kierownikom podmiotów wielokrotne składanie korekt dokumentów rozliczeniowych, przez co – w tym okresie, w którym kontrolowaliśmy – nawet 8 miesięcy po upływie okresu rozliczeniowego takie były składane – dodały.
Inspektorki poinformowały, że liczba zgłoszonych osób do dodatku w szpitalach 2. i 3. poziomu zabezpieczenia na podstawie korekt zwiększała się o prawie 75,6 proc., co zwiększało wartość środków o 64,5 proc.
Źródło: Rynek Zdrowia