Przydacz: wypowiedź prezydenta Macrona o polskim premierze jest niedopuszczalna

Magdalena Targańska8 kwietnia, 20225 min

Wypowiedź prezydenta Francji Emmanuela Macrona na temat premiera Mateusza Morawieckiego jest niedopuszczalna i nie służy polepszeniu stosunków polsko-francuskich – tak wiceszef MSZ Marcin Przydacz skomentował wypowiedzi Macrona, w której zarzucił on Morawieckiemu, że „jest skrajnie prawicowym antysemitą”.

W wywiadzie dla dziennika „Le Parisien” prezydent Francji zarzucił premierowi Morawieckiemu, że „jest skrajnie prawicowym antysemitą, który wyklucza osoby LGBT”. Ocenił ponadto, że Morawiecki chciał pomóc startującej w wyborach prezydenckich Marine Le Pen.

W piątek w TVP Info, wiceszef MSZ Marcin Przydacz ocenił, że wypowiedź prezydenta Macrona jest „absolutnie niedopuszczalna” a także „oparta na nieprawdzie”. „Myślę, że ma raczej związek z faktem pewnej nerwowości, jaka wkrada się w ramach prowadzonej kampanii wyborczej (we Francji)” – ocenił wiceszef MSZ.

„Nie możemy akceptować tego typu słów, myślę, że pan prezydent Macron zagalopował się w swojej retoryce” – podkreślił Przydacz. Dodał, że na miejscu doradców obecnego prezydenta Francji, raczej koncentrowałby się na tym, jak przekonać Francuzów do głosowania na Macrona, „aniżeli na budowaniu tego typu retoryki”. „Bo to na pewno nie służy polepszeniu stosunków polsko-francuskich” – przyznał.

Rzecznik resortu dyplomacji Łukasz Jasina poinformował wcześniej, że „z uwagi na twierdzenia zawarte w wywiadzie prezydenta Republiki Francuskiej dla +Le Parisien+ minister Zbigniew Rau zdecydował o wezwaniu ambasadora Francji do MSZ”.

Rzecznik rządu w rozmowie z dziennikarzami w piątek w Sejmie skomentował słowa Macrona. „Rozumiem, że w tych emocjach politycznych, które towarzyszą każdej kampanii wyborczej, zdarzają się słowa wypowiedziane za daleko” – powiedział. „Natomiast w tej chwili mówienie o polskim premierze w kontekście antysemityzmu jest kłamstwem po prostu, mija się z faktami” – dodał.

W poniedziałek Morawiecki zaapelował do przywódców europejskich o „jasne, zdecydowane sankcje” na Rosję. Nawiązując do masakry na cywilach w podkijowskiej Buczy powiedział: „Panie prezydencie Macron, ile razy negocjował pan z Putinem, co pan osiągnął? Czy powstrzymał pan którekolwiek z tych działań, które miały miejsce?”.

Macron powiedział w środę w wywiadzie dla telewizji TF 1, że zarzuty premiera Morawieckiego dotyczące jego rozmów z Putinem na temat wojny na Ukrainie są „bezpodstawne” i „skandaliczne, ale nie zaskakują go”, ponieważ Morawiecki ingeruje we francuską kampanię wyborczą, po tym jak „kilkakrotnie przyjął panią (Marine) Le Pen”, którą „popiera”.

W najbliższą niedzielę odbędzie się pierwsza tura wyborów prezydenckich we Francji, w których startuje w sumie 12 kandydatów. Największe szanse na przejście do drugiej tury mają ubiegający się o reelekcję Macron oraz liderka Zjednoczenia Narodowego Marine Le Pen.(PAP)

Autor: Daria Kania

Udostępnij:

Magdalena Targańska

Leave a Reply

Koszyk