Lekarz chce walczyć z hejtem. Argumentuje „głupotą”, „brakiem edukacji” i „słomą z butów”

Nasza Polska28 października, 202116 min

To, co się dzieje w internecie, jest skandaliczne. Hejterzy, bandyci internetowi powinni zniknąć z sieci, te kwestie wymagają regulacji – powiedział w rozmowie z PAP.PL. prezes Warszawskich Lekarzy Rodzinnych dr Michał Sutkowski. – Mamy prawo do różnicy zdań, ale to muszą być merytoryczne opinie, a nie takie, które zabijają, także moje środowisko – dodał.

Kolejne dni przynoszą kolejne rekordy czwartej fali, liczba zakażeń już w zeszłym tygodniu przekroczyła 5 tysięcy, czyli wartość, która była prognozowana na koniec miesiąca. Również osób hospitalizowanych jest najwięcej od miesięcy. Jak wskazał w rozmowie z PAP.PL dr Michał Sutkowski, to właśnie na ten wskaźnik, oraz na liczbę osób pod respiratorami powinniśmy patrzeć przede wszystkim, gdyż pokazują faktyczny obraz epidemii.

„Te liczby są najbardziej miarodajne, powiało grozą, ale mam gorzką refleksję: nie jest tak źle, by nie mogło być jeszcze gorzej. Jeśli spojrzymy na sytuację w regionie, na Ukrainie, Niemczech, Łotwie, w Czechach, jest dramatycznie. Kilka dni temu miałem okazję rozmawiać z kolegą z Bukaresztu i w Rumunii, która jest jednym z krajów o najniższym wyszczepieniu w Europie, ludzie umierają na korytarzach” – ostrzegł lekarz.

Jak oszacował ekspert, faktyczna liczba zakażeń jest nawet pięć razy wyższa, niż oficjalne dane. „Największym problemem jest to, że pacjenci niecovidowi w regionach, gdzie sytuacja jest najbardziej krytyczna, czyli w Lubelskiem, Podkarpackiem i Podlaskiem, ale też w dużych miastach, już za chwilę będą mieć utrudniony dostęp do leczenia i zabiegów planowych. Mamy potężny dług zdrowotny, na nim powinniśmy się skupić, ale też nie kosztem pacjentów chorych na COVID-19. Gdy jeden pacjent dusi się z powodu raka płuc, a drugi przez COVID, mamy obowiązek leczyć każdego z nich” – powiedział Sutkowski.

Lekarz wskazał, że nadmiarowe zakażenia i hospitalizacje bardzo ciążą na systemie, a do tego dochodzi wysyp infekcji sezonowych: przeziębień, grypy, RSV u dzieci, dlatego zaapelował o wprowadzenie obostrzeń.

„Byłby to wyraz troski o wszystkich. Nie chciałbym ingerować w życie osób niezaszczepionych w sposób znaczący, nie musimy kroczyć drogą włoską czy francuską, ale zróbmy coś. Na początek rzetelnie egzekwujmy obecnie obowiązujące przepisy” – powiedział. Jak dodał, pracodawcy powinni mieć możliwość sprawdzenia, czy pracownicy się zaszczepili. „A kina, teatry, imprezy masowe i restauracje, powinny być domeną osób zaszczepionych” – stwierdził.

„Należy rozważyć wprowadzenie np. odpłatnych testów czy szczepień. Moje środowisko oczekuje rozwiązań, które będą prowadziły do profrekwencyjnych zachowań Polaków. Wokół tego tematu musimy się zjednoczyć, dyskusja powinna mieć charakter merytoryczny a nie polityczny. Warto wprowadzić pewne zasady w ramach konsensusu, wtedy będziemy mieli zdrową złotą, polską jesień” – podkreślił.

Dr Sutkowski zaapelował również, by przeciwdziałać fake newsom dotyczącym pandemii i hejtowi wobec pracowników służby zdrowia. „To, co się dzieje w Internecie jest skandaliczne, hejterzy, bandyci internetowi powinni zniknąć z sieci, te kwestie wymagają regulacji” – podniósł dr Sutkowski.

„Mamy prawo do różnicy zdań, ale to muszą być merytoryczne opinie a nie takie, które zabijają, także moje środowisko” – powiedział. „Sofizmaty internetowe wystają z każdego kąta, jak słoma z butów, są wyrazem braku edukacji, głupoty zdrowotnej. A przede wszystkim są skrajnie szkodliwe społecznie” – stwierdził.

Autorka: Joanna Stanisławska (PAP.PL)

 

 

Udostępnij:

Nasza Polska

One comment

Leave a Reply

Koszyk