Centrum dialogu i pojednania – miejsce spotkań polskiej i niemieckiej młodzieży ma powstać w Muzeum Martyrologii Wielkopolan — Forcie VII. W tym miejscu 82 lata temu powstał KL Posen – pierwszy niemiecki obóz koncentracyjny na ziemiach polskich.
Jak powiedział w niedzielę PAP dyrektor Wielkopolskiego Muzeum Niepodległości w Poznaniu Przemysław Terlecki, miejsce kaźni i pamięci może stać się miejscem edukowania młodych ludzi – Polaków i Niemców.
„To tu Niemcy rozpoczęli mordowanie na masową skalę ludności cywilnej i pierwsze eksperymenty z komorą gazową. Elita Poznania i ówczesnej Wielkopolski, która przeszła przez Fort VII, straciła tu życie albo trafiła stąd do innych obozów koncentracyjnych. Musimy pamiętać o tym, co tu się działo, ale to miejsce może być też centrum dialogu i pojednania” – powiedział PAP Terlecki.
„Chciałbym, żeby tu młodzi ludzie się spotykali, edukowali, uczestniczyli w warsztatach. By poznawali historię tego miejsca i naszych polskich bohaterów. I by ze świadomością win, winnych i ofiar to młode pokolenie niosło przesłanie: nigdy więcej. Tylko w ten sposób będziemy mogli mówić o pełnym pojednaniu i będziemy mieli pewność, że kolejne pokolenie zrobi wszystko, by historia się nie powtórzyła” – dodał.
Wyjaśnił, że pomysł utworzenia centrum dialogu i pojednania dla młodzieży z Polski i Niemiec pojawił się przy okazji ubiegłorocznej wizyty w Muzeum Martyrologii Wielkopolan – Forcie VII ambasadora Niemiec Arndta Freytaga von Loringhovena.
„Droga z Berlina do Poznania zajmuje 2,5 godziny. Łatwo i szybko można tu dojechać nie tylko z Wielkopolski, ale też z Brandenburgii, z polskich i niemieckich szkół. To naturalni adresaci tego centrum. Chciałbym, żeby pierwsze grupy spotkały się tu za rok, przy okazji 83. rocznicy utworzenia KL Posen” – powiedział PAP Przemysław Terlecki.
Dyrektor Wielkopolskiego Muzeum Niepodległości chce zaprosić do współpracy przy tworzeniu centrum władze Poznania, Brandenburgii, MSZ, resort edukacji i ambasadę Niemiec. „Chcemy, by spotkania odbywały się tutaj, w Forcie VII. Tego miejsca trzeba dotknąć i doświadczyć” – podkreślił.
Fort VII jest częścią XIX-wiecznych fortyfikacji Poznania. Po zajęciu we wrześniu 1939 r. miasta przez wojska niemieckie, 10 października utworzono w nim obóz koncentracyjny Konzentrationslager Posen. Niemcy nazywali go „obozem krwawej zemsty”. Fort VII był wykorzystywany jako ośrodek szkoleniowy dla przyszłych kadr innych obozów koncentracyjnych.
Oficjalna nazwa obozu była później zmieniana dwukrotnie, nie miało to jednak wpływu na sytuację jego więźniów. Osadzeni przebywali w nim do czasu decyzji gestapo co do ich dalszego losu: oddania pod sąd, wywózki do obozu koncentracyjnego bądź stracenia na miejscu.
Pierwszymi więźniami Fortu VII byli powstańcy wielkopolscy i śląscy, członkowie polskich organizacji politycznych i społecznych, urzędnicy, nauczyciele i profesorowie wyższych uczelni, księża, przedstawiciele wolnych zawodów, kupcy i przemysłowcy, ziemianie. Niemal wszyscy zginęli w masowych egzekucjach.
„Wszędzie tam, gdzie się pojawia jakiś dyktator, który chce zniewolić naród czy narody, rozpoczyna od ataku na elity. Bo jeśli zniszczy się elity, to naród jest jak człowiek bez kręgosłupa: bezwolny, bezradny i podatny na wszelkiego rodzaju manipulacje” – przypomniał w niedzielę w Forcie VII podczas uroczystości rocznicowych przewodniczący Rady Miasta Poznania Grzegorz Ganowicz.
W październiku 1939 r., krótko po otwarciu Konzentrationslager Posen, Niemcy uruchomili w jednej z remiz artyleryjskich Fortu VII testową komorę gazową, w której stosowano przywożony w butlach tlenek węgla. Ofiarami testów było kilkuset pacjentów Zakładu Psychiatrycznego w Owińskach i Oddziału Psychiatrycznego Kliniki Neurologiczno-Psychiatrycznej Uniwersytetu Poznańskiego.
Muzeum Martyrologii Wielkopolan — Fort VII jest oddziałem Wielkopolskiego Muzeum Niepodległości w Poznaniu. (PAP)
Autor: Rafał Pogrzebny