Dopłaty powyżej średniej unijnej dla gospodarstw do 50 ha, przejście na emeryturę bez konieczności zbywania gospodarstwa i bezpłatna przestrzeń targowa dla rolników w miastach – to niektóre z elementów Polskiego Ładu dla wsi, które PiS przedstawiło podczas konwencji w Przysusze (woj. mazowieckie).
Podczas sobotniej konwencji Prawa i Sprawiedliwości poświęconej sprawom polskiej wsi i rolnictwa politycy zapowiedzieli działania mające wesprzeć rolników, a ich produkcję uczynić bardziej opłacalną i efektywną. Wśród nich znalazły się: utworzenie rezerwy budżetowej – Fundusz Ubezpieczeń Rolniczych (w tym roku będzie to 3 mld złotych); Budowa centrów przechowalniczych; Rolnik wiele swoich produktów będzie mógł sprzedawać bezpośrednio.
Ogłoszono stworzenie stałego mechanizmu, który będzie osłaniał produkcję rolną. Wsparcie ubezpieczeń tych rolników, którzy będą chcieli ubezpieczyć się indywidualnie w różnych towarzystwach, dopłaty do paliwa rolniczego, wyrównanie dopłat do produkcji w ciągu obecnej perspektywy budżetowej w stosunku do przeciętnej Unii Europejskiej, a także dopłaty dla rolników, którzy będą chcieli dokonać restrukturyzacji niewielkiego gospodarstwa rolnego i dla tych, którzy będą chcieli podjąć zieloną produkcję, dla gospodarstw ekologicznych.
Lider PiS Jarosław Kaczyński podkreślił, że wiele lat temu zapowiadał, że jego ugrupowanie chce być i będzie reprezentantem polskiej wsi oraz, że traktuje to nie tylko jako obowiązek, ale także jako zaszczyt i powód do dumy. „Dzisiaj po latach chcę to powtórzyć: jesteśmy reprezentantem polskiej wsi, jesteśmy z tego dumni, jesteśmy dumni z tego zaszczytu” – zapewnił.
Wskazywał m.in. na problem łańcucha pośredników, który wpływa na różnicę między ceną jaką uzyskuje rolnik za swoje produkty, a ceną w sklepie. Rozwiązaniem ma być „wielkie przedsięwzięcie jakim jest rolny handel detaliczny” – zaznaczył. „To nie jest przedsięwzięcie jedno, to jest wiele przedsięwzięć, które mają doprowadzić do tego, że rolnik bardzo wiele swoich produktów będzie mógł sprzedawać bezpośrednio – do 100 tys. zł rocznie bez podatku” – powiedział.
Dodał, że samorządy – także duże miasta – będą miały obowiązek stworzenia odpowiednich targowisk, gdzie rolnicy będą mogli sprzedawać swoje produkty. Zapowiedział również budowę centr przechowalniczych różnego rodzaju, które będą pomagać w handlu. Kaczyński poinformował również, że w tym roku zostanie utworzony Funduszu Ubezpieczeń Rolniczych. „W tym roku to będzie 3 mld zł. Poza tym będzie 1 mld 400 mln zł na wsparcie ubezpieczeń tych rolników, którzy będą się chcieli ubezpieczyć indywidualnie w różnych towarzystwach”- zaznaczył.
Prezes PiS zapowiedział, że wyrównania dopłat do produkcji w ciągu tej perspektywy budżetowej w stosunku do przeciętnej Unii Europejskiej; oświadczył, że 97 proc. gospodarstw będzie korzystało z dopłat na poziomie wyższym niż w UE.
Kaczyński powiedział, że rząd podejmie działania w walce z ASF i zapewni wsparcie rolnikom w odbudowie hodowli trzody chlewnej. Ponadto ułatwione mają być wypłaty odszkodowań za szkody łowieckie. Wskazał, że to Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa (ARiMR) będzie płaciła te odszkodowania. „A ona sobie już da radę dalej, żeby uzyskać to odszkodowanie od kół łowieckich” – zaznaczył.
Na potrzebę zapewnienia ubezpieczeń rolniczych zwracał uwagę także premier Mateusz Morawiecki. Szef rządu zapowiedział „ubezpieczenia od różnego rodzaju klęsk, które w różnej postaci spadają na polskich rolników”. Zwrócił uwagę, że do tej pory program gwarancji dopłat ubezpieczeniowych był „niewystarczający i czasami już po kilku godzinach, w krótkim czasie nie było środków na dopłatę”.
„Otóż gwarantuję z tego miejsca, że każdy rolnik, który będzie się chciał ubezpieczyć, dostanie dopłatę ze Skarbu Państwa – w maksymalnie możliwym wymiarze, zgodnie z regułami unijnymi” – zadeklarował szef rządu.
Premier wskazał też na straty związane z klęskami suszy, bo – jak mówił – „jedna rzecz to leczyć skutki, druga to zapobiegać im”. „Dlatego będziemy oferowali wszystkim tym, którzy będą chcieli zbudować sobie mniejszy, średni, większy zbiornik retencyjny, dopłatę 15 tys. zł bez żadnych formalności” – zapowiedział Morawiecki.
Premier zapowiedział, że przejście na emeryturę rolniczą będzie możliwe bez konieczności zdawania gospodarstwa. „Zostawiamy to co dobre: możliwość otrzymania emerytury, ale utrzymujemy możliwość zatrzymania gospodarstwa. Znosimy obowiązek przekazania gospodarstwa. Niech to będzie dowolność w ręce dana rolnikom” – powiedział.
Jak dodał, wszystkie przedstawione w sobotę propozycje dla rolnictwa i wsi mają pierwiastek wolności, sprawiedliwości, suwerenności i solidarności. Zapowiedział likwidację obowiązku uzyskiwania pozwoleń przy budowie zabudowań gospodarczych do 300 m kw. Oświadczył, że takie zabudowania będą mogły powstawać na zgłoszenie.
Morawiecki podkreślił, że polska wieś zasługuje na to, by i do niej zagościła nowoczesność na miarę XXI wieku. „I to jest też nasz program – Polski Ład dla polskiej wsi” -oświadczył.
Minister rolnictwa Grzegorz Puda zapowiedział, że w ramach nowego programu dla rolnictwa, powstaną nowe magazyny, w których rolnicy będą mogli przechowywać zebrane płody rolne, by np. później mogli je sprzedać po bardziej opłacalnych cenach. Wskazał, że na nowe centra magazynowo-logistyczne, przekazanych zostanie 4,5 mld zł. „Po raz pierwszy w historii będziemy mieli rolniczy agroport, czyli port, który będzie podlegał pod spółkę MRiRW” – wskazał. Wyjaśnił, że dzięki własnemu polskiemu operatorowi nie trzeba będzie korzystać z usług innych pośredników.
Szef resortu rolnictwa wskazał ponadto na rozwiązania prawne ułatwiające działalność rolniczą. „W ustawie o rodzinnych gospodarstwach rolnych wprowadzamy prawo, które zabezpiecza w pierwszej kolejności interes rolników. Musimy dbać o to, żeby nie zdarzały się sytuacje takie, jak mandat za piejącego koguta czy mandat za zbieranie zboża po godz. 22.” – mówił.
Puda zapowiedział też wsparcie dla uczniów szkół rolniczych – bon w wysokości 250 zł na każdego ucznia w trakcie całej jego nauki. Dodał, że dla młodych przygotowywane są także zmiany dotyczące rozbudowy szkół, żłobków, budowy nowych dróg – by mieli takie same możliwości, taką samą infrastrukturę jak ich rówieśnicy w mieście. Chodzi o to, jak zaznaczył, „aby młodzi ludzie chętniej pozostawali na wsi”.
Komisarz UE ds. rolnictwa Janusz Wojciechowski zaznaczył, że z wielką satysfakcją wysłuchał propozycji, przedstawionych w Przysusze przez Jarosława Kaczyńskiego, premiera i ministra rolnictwa. Jak ocenił, wpisują się one w reformę Wspólnej Polityki Rolnej, która jest przeprowadzana w UE. „Zanim się pojawiło słowo Rolniczy Zielony Ład, to w programie PiS pojawiły się słowa zielone rolnictwo” – przypomniał.
Przyznał, że zrównanie dopłat dla polskich rolników z rolnikami innych krajów UE nie będzie możliwe przed 2023 rokiem, bo cykl budżetowy w UE jest siedmioletni. A nierówne dopłaty, to konsekwencja tego co się stało przy wchodzeniu Polski do UE w latach 2002-03 i co zostało powtórzone w 2013 roku. „Ówczesny rząd zgodził się na przedłużenie tej dyskryminacji” – mówił Wojciechowski. (PAP)
Autor: Wiktor Dziarmaga