Australia w listopadzie otworzy granice po półtora roku zamknięcia z powodu pandemii Covid-19 – zapowiedział w piątek premier Scott Morrison. Granice będą mogli przekraczać obywatele i rezydenci Australii, po powrocie będzie ich czekała obowiązkowa kwarantanna.
Osoby zaszczepione spędzą tydzień w kwarantannie domowej. Niezaszczepieni będą musieli izolować się przez dwa tygodnie w opłacanej z własnej kieszeni kwarantannie hotelowej.
To, kiedy dokładnie Australijczycy będą mogli opuścić swój kraj i do niego wrócić, zależy od czasu wprowadzania w każdym stanie systemu kwarantanny domowej. Morrison przewiduje, że pierwsze stany powinny być gotowe w listopadzie. Z czasem system ma być rozszerzony, umożliwiając wjazd do Australii również obcokrajowcom.
Morrison już wcześniej ogłosił, że zewnętrzne granice kraju oraz wewnętrzne granice między stanami powinny zostać otwarte, gdy w pełni zaszczepionych zostanie ponad 80 proc. mieszkańców Australii powyżej 16. roku życia. Oczekuje się, że taki wynik zostanie osiągnięty do końca października.
Z powodu pandemii 20 marca 2020 r. Australia wprowadziła jedne z najostrzejszych na świecie restrykcji granicznych. Do kraju mogą wrócić tylko obywatele i stali mieszkańcy. Po powrocie czeka ich obowiązkowa dwutygodniowa kwarantanna hotelowa. Liczba osób, które mogą skorzystać z takiego rozwiązania, jest jednak z góry ograniczona.
Zawieszono większość połączeń lotniczych z Australią, wielu obywateli tego kraju utknęło za granicą, a obcokrajowcy nie mogli go opuścić; niektóre rodziny zostały podzielone i rozsiane po kilku kontynentach – pisze agencja AFP. Przewoźnicy lotniczy już ostrzegają, że nie będą w stanie szybko przywrócić połączeń z Australią – informuje BBC.
Przez całą pandemię istniała też możliwość uzyskania indywidualnego zezwolenia na wjazd lub wyjazd z Australii z ważnych powodów humanitarnych, biznesowych lub innych. Według danych MSW w pierwszych pięciu miesiącach 2021 r. odrzucono jednak ponad 100 tys. takich wniosków.(PAP)