Więcej osób może umrzeć z powodu kryzysu gospodarczego wywołanego sankcjami, niż wskutek zarażenia koronawirusem – takie sugestie padły podczas dzisiejszej rozmowy ministra Łukasza Szumowskiego w radiu ZET.
Wczoraj premier Mateusz Morawiecki zapowiedział, że po Wielkanocy przedstawi plan powrotu do „nowej rzeczywistości gospodarczej”. Odmrażanie gospodarki ma być jego zdaniem „bardzo logiczne, uporządkowane, przedyskutowane z ekspertami i od zdrowia, i od gospodarki, i od spraw społecznych”.
Dzisiaj minister Szumowski powiedział, jak bardzo to jest ważne. „Mamy sytuację, w której jeżeli gospodarka nie ruszy, jeżeli będziemy mieli tragedię i zapaść gospodarczą, będą umierali ludzie na inne choroby. (…) Potrzebujemy bardzo dużych środków na medycynę, na leczenie ludzi – mówił minister.
Jeżeli będziemy mieli całkowitą zapaść gospodarczą, tych środków po prostu nie będzie – Łukasz Szumowski.
Wszystkie dostępne dane ekonomiczne wskazują, że zapaść już się zaczęła. Upadają małe i średnie przedsiębiorstwa, duże są zmuszone do olbrzymich redukcji zatrudnienia. Do dzisiaj wpłynęło ponad 600 tysięcy wniosków o pomoc w ramach tak zwanej „tarczy antykryzysowej”. Czy to oznacza, że przewidywania ministra zdrowia ziszczą się już niebawem?