Książka Wiktora Łysowa zrobiła w świecie spore zamieszanie, głównie dlatego, że nie licząc się z polityczną poprawnością autor wysuwa intuicyjne tezy.
„Łysow zauważa, że współczesna ,,poprawność́ polityczna” nie pozwala na określenie transseksualizmu mianem zaburzenia psychicznego. Cierpią̨ na tym młodzi ludzie, którzy nieopatrznie decydują̨ się na operację zmiany płci. Przykładem jest mało znana historia Kathy Grace, która jako nastolatka zapragnęła zmienić́ płeć́ i w wieku dziewiętnastu lat zaczęła przyjmować́ męskie hormony. W wieku trzydziestu lat zrozumiała, że popełniła błąd. Uświadomiła sobie, że Bóg stworzył ją jako kobietę̨. Zrozumiała, że jest kobietą, która żyje jak mężczyzna i zaczęła stopniowo powracać́ do normalności. Takich historii jest więcej, a osoby, które po doświadczeniu skłonności transseksualnych zdecydowały się powrócić́ do życia w zgodzie ze swoją biologiczną płcią̨, doceniają̨ pomoc osób, które poświeciły im czas, ale nie podtrzymywały ich iluzji, tylko wyprowadziły je z błędu.”
Tak pisze dr Anna Mandrela we wstępie do książki Wiktora Łysowa „Retoryka ruchu LGBT w świetle faktów naukowych”. O tej historii i o wielu innych można przeczytać tutaj: https://3dom.pro/18558-wiktor-lysow-retoryka-ruchu-lgbt-w-swietle-faktow-naukowych-tom-i.html