Wybór prof. Marcina Wiącka gwarantuje, że będziemy mieli rzecznika praw obywateli, a nie praw polityków – powiedział po czwartkowym głosowaniu w Sejmie wiceszef klubu KO Robert Kropiwnicki. Poseł KO Michał Szczerba podziękował z kolei dotychczasowemu RPO Adamowi Bodnarowi.
Prof. Wiącek – wspólny kandydat PiS i opozycji – został w czwartek powołany przez Sejm na stanowisko Rzecznika Praw Obywatelskich. Za jego kandydaturą opowiedziało się 380 posłów; 3 było przeciw, a 43 wstrzymało się od głosu. Wybór Wiącka musi jeszcze zaakceptować Senat.
Klub Koalicji Obywatelskiej głosował w czwartek zgodnie – za wyborem prof. Wiącka na RPO. „Cieszymy się, że doszło dzisiaj do tego wyboru, bo to jest gwarancja, że będziemy mieli rzecznika praw obywateli, a nie praw polityków. Lepiej późno niż wcale. PiS za szóstym podejściem zgodził się w końcu, żeby była to osoba niezależna, żeby był to profesor niezwiązany z żadnym ze światów politycznych” – powiedział dziennikarzom po głosowaniu wiceszef klubu KO Robert Kropiwnicki.
Zwrócił uwagę, że wcześniej parlament przez prawie rok nie był w stanie wyłonić następcy dotychczasowego RPO Adama Bodnara, którego kadencja upłynęła we wrześniu 2020 r. W ocenie Kropiwnickiego, odpowiedzialne za tą „kompromitację” jest Prawo i Sprawiedliwość. „Tylko pod presją takiej totalnej kompromitacji byli w stanie ustąpić, ale cieszymy się z tego rezultatu” – powtórzył wiceszef klubu Koalicji Obywatelskiej.
Wyraził też zadowolenie z faktu, iż w sprawie wyboru RPO opozycja zachowała się konsekwentnie i nie poszła na żadną ugodę z PiS. „Trzeba stać po stronie jasnej, po stronie dobra, nie ulegać złu, tanim kompromisom i interesom PiS. Warto być przyzwoitym” – podkreślił Kropiwnicki.
Poseł KO Michał Szczerba ocenił, że głosowanie w Senacie w sprawie Rzecznika Praw Obywatelskich będzie już wyłącznie formalnością. „Profesor Wiącek wygrał swymi najwyższymi kompetencjami i niezależnością” – przekonywał poseł Koalicji. Podziękował też dotychczasowemu rzecznikowi, prof. Adamowi Bodnarowi. „To było ponad pięć lat fantastycznej pracy. Zawsze stał po stronie ludzi, praworządności. To wielki Rzecznik, który zostanie zapamiętany w historii jako osoba bezstronna, niezależna, która mocno stała po stronie wartości konstytucyjnych” – powiedział Szczerba.
Wcześniej parlament już pięciokrotnie, bezskutecznie, próbował wybrać następcę dotychczasowego RPO Adama Bodnara. Dwukrotnie jedyną kandydatką na ten urząd była mec. Zuzanna Rudzińska-Bluszcz, zgłoszona wspólnie przez KO, Lewicę i Polskę 2050 Szymona Hołowni. Nie uzyskała jednak poparcia Sejmu. Za trzecim razem Sejm powołał na RPO kandydata PiS, wiceszefa MSZ Piotra Wawrzyka, jednak Senat nie wyraził na tę kandydaturę zgody. Podobnie było za czwartym i piątym razem – Senat nie zgodził się, by urząd RPO objęli – powołani na to stanowisko przez Sejm: najpierw poseł PiS Bartłomiej Wróblewski, a później – senator niezależna Lidia Staroń. (PAP)
autor: Marta Rawicz
