Szczepionki nigdy nie były testowane pod kątem ich bezpieczeństwa w prospektywnych badaniach po wprowadzeniu do obrotu, uznaliśmy, że przydatne jest określenie skuteczności szczepionek i porównanie ich z kosztami pod względem skutków ubocznych – czytamy w artykule pt. Bezpieczeństwo szczepień przeciwko COVID-19, którego autorami są: Harald Walach, Rainer J. Klement i Wouter Aukema.
Naukowcy zwracają uwagą, że w trakcie pandemii SARS-CoV2 wprowadzono nowe ramy regulacyjne, które umożliwiły przyspieszone dopuszczenie nowych szczepionek bez danych dotyczących bezpieczeństwa. Podkreślają, że niektóre ze szczepionek przeciwko COVID-19 wykorzystują zupełnie nowe technologie, które nigdy wcześniej nie były stosowane u ludzi. Według nich uzasadnieniem takiego podejścia było to, że pandemia była tak wszechobecnym i niebezpiecznym zagrożeniem, że wymagała podjęcia wyjątkowych środków.
Do chwili opublikowania analizy, tj. do 18 czerwca 2021 r., w UE podano około 304,5 mln dawek szczepionek: AstraZeneca, Vaxzevria (około 25% pokrycia w UE), BioNTec-Pfizer, Comirnaty (około 60%) oraz produkt Moderna (około 10%). Inne szczepionki stanowią tylko około 5% wszystkich szczepień. Ponieważ te wszystkie szczepionki nigdy nie były testowane pod kątem ich bezpieczeństwa w prospektywnych badaniach po wprowadzeniu do obrotu, naukowcy uznali, że przydatne jest określenie skuteczności szczepionek i porównanie ich z kosztami pod względem skutków ubocznych.
Naukowcy zastanawiają się, czy konieczne nie byłoby ponowne przemyślenie polityki szczepień i stosowanie szczepionek przeciwko COVID-19 w sposób oszczędniejszy i tylko u tych, którzy są gotowi zaakceptować ryzyko.
Autorzy analizy zadają pytanie: Może trzeba by ostudzić entuzjazm trzeźwymi faktami? I odpowiadają, że ich zdaniem EMA i rządy poszczególnych państw powinny wszcząć przegląd bezpieczeństwa w bazie danych bezpieczeństwa szczepionek COVID-19, a rządy powinny dokładnie rozważyć swoją politykę szczepień w świetle tych danych. Najlepiej byłoby, gdyby niezależni naukowcy przeprowadzili dokładne przeglądy bardzo ciężkich przypadków powikłań poszczepiennych, aby można było opracować oparte na dowodach zalecenia dotyczące tego, kto może odnieść korzyści ze szczepienia przeciwko COVID-19 i komu grozi wystąpienie działań niepożądanych.
Obecnie nasze szacunki pokazują – czytamy w artykule – że musimy zaakceptować cztery śmiertelne i szesnaście poważnych skutków ubocznych na 100 tys. szczepień, aby uratować życie dwóch do jedenastu osób na 100 tys. szczepionek, przypisując ryzyko i korzyści tego samego rzędu wielkości.
W Europie zgłoszono szesnaście poważnych niepożadanych odczynów poszczepiennych na 100 tys. szczepień, a liczba śmiertelnych skutków ubocznych wynosi 4,11/100 tys. szczepień. Wynika z tego, że na trzy zgony, którym zapobiegły szczepienie, musimy przyjąć dwa zgony spowodowane szczepieniem. Wniosek: Ten brak wyraźnych korzyści powinien skłonić rządy do przemyślenia swojej polityki szczepień.
Harald Walach jest profesorem metodologii badań medycyny komplementarnej na Uniwersytecie Europejskim Viadrina we Frankfurcie nad Odrą; jest profesorem Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu oraz profesorem wizytującym na Wydziale Psychologii Uniwersytetu Witten/Herdecke. Jest naukowcem z około 200 recenzowanymi artykułami na swoim koncie i szeroką wiedzą na temat różnych metod badań klinicznych, eksperymentalnych i wtórnych.
Rainer J. Klement jest fizykiem medycznym z dużym doświadczeniem w analizie danych i statystyce. Pracuje na Oddziale Radioterapii Onkologicznej Szpitala Leopoldina w Schweinfurcie w Niemczech. Zajmuje się modelowaniem medycznym i oceną wpływu diet ketogenicznych u pacjentów onkologicznych.
Wouter Aukema to niezależny naukowiec ds. danych i wzorców.
Cały artykuł dostępny jest tutaj.
One comment
Malgorzata
4 lipca, 2021 at 6:13 pm
Ciekawe z jakich powodow artykul jest wycofany??