Sąd aresztował tymczasowo Bartosza K., przewodniczącego Fundacji Otwarty Dialog – przekazała w piątek PAP Prokuratura Regionalna w Lublinie. Areszt może być uchylony pod warunkiem wpłacenia poręczenia w kwocie 300 tys. zł. Prokuratura złożyła sprzeciw w tym zakresie.
„Sąd Rejonowy w Lublinie uwzględnił wniosek prokuratora i zastosował trzymiesięczny areszt wobec Bartosza K. podejrzanego o poświadczenie nieprawdy w fakturach VAT i pranie brudnych pieniędzy. Jednocześnie sąd zastrzegł, że areszt ulegnie uchyleniu, jeżeli podejrzany wpłaci do 8 lipca 2021 r. poręczenie majątkowe w kwocie 300 tys. zł. Prokurator złożył sprzeciw w tym zakresie” – poinformował PAP rzecznik Prokuratury Regionalnej w Lublinie Karol Blajerski.
Jak wyjaśnił, oznacza to, że Bartosz K. pozostanie w areszcie do czasu uprawomocnienia się postanowienia o tymczasowym aresztowaniu. Jednocześnie prokurator niezwłocznie zaskarży postanowienie sądu w zakresie tzw. aresztu warunkowego.
Blajerski dodał, że sąd zgodził się z argumentacją prokuratury, iż zaistniało wysokie prawdopodobieństwo popełnienia przez Bartosza K. zarzucanych mu czynów. Sąd potwierdził również obawy prokuratora, wyrażone we wniosku o tymczasowe aresztowanie, że podejrzany przebywając na wolności może utrudniać postępowanie poprzez wpływanie na materiał dowodowy. Ponadto sąd uznał, że podejrzany może podjąć próbę ucieczki i nie stawiać się na wezwania prokuratora.
Według śledczych Bartosz K. jako prezes zarządu i jednocześnie właściciel wszystkich udziałów w spółce konsultingowej, w okresie od sierpnia 2012 r. do lutego 2016 r. wystawiał faktury VAT z tytułu nieokreślonych usług konsultacyjnych, opisywanych jako „consultancy services”, „IT services”, „VOIP services”.
„W tym okresie wystawionych zostało 46 faktur na rzecz 11 zagranicznych kontrahentów, opiewających na łączną kwotę około 5,3 mln zł. Do kontrahentów Bartosza K. należały wyłącznie podmioty z tzw. +rajów podatkowych+, takich jak Belize czy Seszele albo przedsiębiorcy, jedynie pozorujący działania na rynku gospodarczym i zarejestrowani w wirtualnych biurach” – przekazał PAP Karol Blajerski.
Jak ustalili śledczy, spółka Bartosza K. w rzeczywistości nie świadczyła usług na rzecz tych kontrahentów ani nie pozostawała z nimi w relacjach gospodarczych. Spółki biorące udział w przestępczym procederze były utworzone przez profesjonalnych pośredników łotewskich i estońskich. Rachunki bankowe tych spółek były prowadzone m.in. na Łotwie, a rzeczywistym beneficjentem ich działalności byli m.in. obywatele Rosji i Ukrainy.
„Przeprowadzone śledztwo wykazało, że pozyskane od zagranicznych podmiotów środki finansowe w łącznej kwocie około 5,3 mln. zł., zostały przelane m.in. na rzecz Fundacji Otwarty Dialog. Jak ustalono, przelewy na rzecz fundacji realizował Bartosz K., biorąc tym samym udział w przestępczym procederze prania brudnych pieniędzy, pochodzących z przestępstwa poświadczania nieprawdy w fakturach VAT” – wyjaśnił rzecznik Prokuratury Regionalnej w Lublinie.
Bartosz K. został zatrzymany 22 czerwca 2021 r. przez funkcjonariuszy ABW, po czym doprowadzono go do Prokuratury Regionalnej w Lublinie. W czwartek prokuratura skierowała wniosek o jego tymczasowe aresztowanie, który został uwzględniony przez Sąd Rejonowy Lublin – Zachód w Lublinie.
Za zarzucane przestępstwa Bartoszowi K. grozi do 10 lat pozbawienia wolności.
Bartosz K. jest prezesem zarządu spółki konsultingowej Silk Road Biuro Analiz i Informacji i przewodniczącym Rady Fundacji Otwarty Dialog. Szefową tej fundacji jest wydalona z Polski w 2018 r. Ludmiła Kozłowska, żona zatrzymanego. Miało to związek z negatywną opinią w jej sprawie wydaną przez ABW, wynikającą z „poważnych wątpliwości” dotyczących finansowania fundacji.(PAP)
Autorka: Gabriela Bogaczyk