Donald Tusk wróci do polskiej polityki, jak każe mu kanclerz Niemiec Angela Merkel – powiedział w poniedziałek wiceszef klubu PiS Marek Suski. Jego zdaniem, powrót byłego premiera na polską scenę polityczną jest mało prawdopodobny.
Od niedawna media donoszą, że rozważany jest konkretny plan powrotu Donalda Tuska na krajową scenę polityczną. O doniesienia te był pytany w poniedziałek w RMF FM Marek Suski. „Myślę, że on przyjdzie do polskiej polityki, jak mu każe Angela Merkel. Jestem przekonany. Kiedy z premierem byliśmy na spotkaniu z Angelą Merkel, to ona w taki sposób się wypowiadała, że +ja wyślę Donalda tam do Turcji, żeby załatwił sprawę emigrantów+” – mówił Suski.
Dodał, że Merkel wypowiadała się w ten sposób podczas spotkania z premierem Mateuszem Morawieckim w Berlinie. „Zresztą patrząc na dokonania Donalda Tuska, to, czy on coś zrobił pozytywnego dla Polski, kiedy pełnił bardzo ważne funkcje?” – pytał polityk PiS. Zdaniem Suskiego, „powrót Tuska do Polski jest raczej mało prawdopodobny”.
Tusk nie zaprzeczył dotychczas doniesieniom dotyczącym jego powrotu do krajowej polityki. Pytany o powrót do polskiej polityki w TVN24 powiedział, że „mentalnie, emocjonalnie, życiowo” jest gotów podjąć każdą decyzję, „żeby pomóc odwrócić ten bardzo niebezpieczny dla Polski bieg spraw”. Dodał, że nie chodzi o spełnienie jakiejś ambicji personalnej, ale celu, jakim jest przywrócenia ładu demokratycznego w Polsce”.
Pytany, czy jest plan przejęcia przez niego przywództwa w PO, powiedział, że jest gotów zrobić wszystko, by Platforma nie przeszła do historii. Według niego, PO „jako partia odpowiedzialnego centrum” jest absolutnie niezbędna, „jeśli myślimy o wygranej w najbliższych wyborach parlamentarnych”. (PAP)
autor: Mateusz Mikowski