Bardzo nie lubię słowa „paszport covidowy”. Paszport to dokument, który umożliwia przekraczanie granicy, daje prawo do pewnych rzeczy. Wolałbym mówić o „certyfikacie”, gdyż ma on tylko potwierdzać fakt zaszczepienia, a nie do czegoś uprawniać – powiedział w wywiadzie dla Do Rzeczy minister zdrowia, Adam Niedzielski.
Minster zdrowia został zapytany czy opowiada się za stworzeniem „paszportów covidowych” i pewnymi przywilejami dla osób zaszczepionych.
– Bardzo nie lubię słowa „paszport covidowy”. Paszport to dokument, który umożliwia przekraczanie granicy, daje prawo do pewnych rzeczy. Wolałbym mówić o „certyfikacie”, gdyż ma on tylko potwierdzać fakt zaszczepienia, a nie do czegoś uprawniać. Ma potwierdzać, że zostało wykonane szczepienie, taka osoba jest bardziej chroniona, ale też bardziej bezpieczna dla swojego otoczenia. Na pewno przechorowanie COVID-19 lub zaszczepienie powinno stwarzać pewne możliwości, np. jeśli mam kontakt z osobą chorą, a jestem zaszczepiony, to powinienem być zwolniony z kwarantanny – tak jak to się dzieje choćby u nas. Jeżeli mamy pewne obostrzenia, np. limit osób uczestniczących w danym wydarzeniu (który został wyznaczony, ponieważ istnieje ryzyko transmisji wirusa), to ponieważ osoba zaszczepiona nie powoduje wzrostu ryzyka, to nie powinna być wliczana do tego limitu. I to też ma u nas miejsce – stwierdził Niedzielski.
Nie chodzi więc o to, żeby osoby zaszczepione miały więcej praw, tylko o to, że są pewne naturalne konsekwencje tego, że ktoś został zaszczepiony
– dodał minister zdrowia.
Minister wypowiedział się też na temat pomysłów, że osoby niezaszczepione nie mogłyby np. chodzić do restauracji, kina, hotelu.
– Mam co do tego wątpliwości, ponieważ tego typu zasady dotyczą sfery wolności człowieka. Uważam, że nie można z jednej strony stwarzać wrażenia, że szczepienia są dobrowolne, a z drugiej tak ograniczać sferę możliwości wyboru. Staramy się przekonywać, chcemy, żeby decyzja o szczepieniu była dobrowolna. Jak na razie nie ma takiego myślenia, żeby miały być tworzone jakieś specjalne „strefy” czy „zestaw uprawnień” dla osób zaszczepionych – mówił Niedzielski.
Cały wywiad można przeczytać tutaj.
2 comments
jakub
10 maja, 2021 at 12:08 pm
jasne… to ile osób w Polsce przechorowało? 10 000 000? 15 000 000? Jak mają to wykazać?Jak ktoś przechorował, to po co ma się szczepić i dodatkowo ryzykowac?
Hofer
10 maja, 2021 at 12:13 pm
Zawsze nie zapomina dodać „JAK NA RAZIE”…