Niedzielski: czeka nas wzrost zakażeń koronawirusem

Karol Kwiatkowski11 lutego, 202113 min

Stopniowe znoszenie obostrzeń musi mieć miejsce z uwagi na konieczność funkcjonowania gospodarki. To oznacza, że czeka nas pewien wzrost zakażeń koronawirusem, pytanie – jak wielki. Sztuką jest utrzymanie go pod kontrolą, co staramy się cały czas robić – powiedział PAP minister zdrowia Adam Niedzielski.

Minister ocenił, że granica wydolności systemu ochrony zdrowia to poziom 30 tys. nowych przypadków dziennie, z których między 10 a 20 proc. kończy się hospitalizacją.

„Jeżeli +odmrażamy+ i +uwalniamy+ różne obszary życia, wzrost liczby zakażeń koronawirusem na pewno będzie. Ważne, żeby był to wzrost, który zmieści się w pewnej granicy tolerancji i nie doprowadzi do rozwoju trzeciej fali” – wskazał szef MZ.

Minister podał, że jeśli dojdziemy do 30 tys. nowych dobowych zakażeń, to „wydolność systemu będzie minimalna, żeby nie powiedzieć zerowa”.

„Mamy zabezpieczenie w postaci szpitali tymczasowych, które stoją w dużej mierze wolne i niech tak zostanie. Jednak to nie łóżka leczą, trzeba mieć personel i z tym niestety jest gorzej. Dlatego przyjęliśmy rozwiązania, które upraszczają przyznanie prawa wykonywania zawodu medykom z zagranicy” – dodał.

Minister ocenił, że stopniowe znoszenie obostrzeń jest możliwe w obecnej sytuacji epidemicznej, a ze względów ekonomicznych m.in. utrzymania gospodarki na odpowiednim, stabilnym poziomie, wręcz konieczne.

„Działać trzeba naprawdę ostrożnie. Wystarczy się rozejrzeć dookoła. Widać, że niektóre kraje, które jeszcze niedawno panowały nad epidemią, miały niskie przyrosty zakażeń, stały się państwami wymagającymi pomocy z zewnątrz w zmaganiach z epidemią” – zaznaczył szef MZ.

Podkreślił, że „sztuką jest takie działanie, by wzrost zakażeń pozostawał pod kontrolą”. (PAP)

Autorki: Katarzyna Lechowicz-Dyl, Klaudia Torchała

 

 

Udostępnij:

Karol Kwiatkowski

Wiceprezes Zarządu Fundacji "Będziem Polakami" - wydawcy Naszej Polski. Dziennikarz, działacz społeczny i polityczny.

One comment

  • zdzicho

    11 lutego, 2021 at 10:53 am

    Oczywiście, że czeka nas wiosenny wzrost zachorowań, podobny do jesiennego. Jest to spowodowane całkowitą blokadą możliwości uodpornienia się poprzez odizolowanie naszego układu oddechowego szmatami. Każde narażenie tak wyjałowionych płuc na kontakt z jakimkolwiek wirusem wywołuje ostry stan zapalny. Warszawski JUDENRAT chce nam wmówić, że będziemy padać jak muchy, JEŚLI NIE NABĘDZIEMY ODPŁATNIE SZCZEPIONKI UODPARNIAJĄCEJ!

    Póki co szczepionka, tak jak pierwsza dawka od dilera, jest za darmo, a nawet jest wmuszana, tak jak pierwsza.. itd.

Leave a Reply

Koszyk