Z powodu koronawirusa, działania wspierające przedsiębiorców, ochrona miejsc pracy, by nie wróciła „plaga bezrobocia” będą kontynuowane – zapewnił w piątek wicepremier, minister aktywów państwowych Jacek Sasin. Dodał, że nie ma mowy o tym, by wrócić do powszechnego lockdownu.
„Myślę, że to jest rozwiązanie znacznie lepsze, wprowadzające mniejsze zamieszanie, mniejsze straty w gospodarce. Natomiast, oczywiście te działania, które podejmowaliśmy dot. wsparcia przedsiębiorców, ochrony miejsc pracy – przede wszystkim, bo zależy nam na tym, żeby nie wróciła plaga bezrobocia – będą kontynuowane” – zapewnił wicepremier.
W czwartek minister zdrowia Łukasz Szumowski informował o planowanym wprowadzeniu dodatkowych obostrzeń w 19 powiatach z największym przyrostem zakażeń. MZ wprowadzi w tych powiatach dwa rodzaje obostrzeń – czerwony i żółty. Zmiany w obostrzeniach zaczną obowiązywać od soboty.
Jak tłumaczy resort zdrowia, „czerwone” obostrzenia będą obowiązywały w powiatach: ostrzeszowskim, nowosądeckim, Nowy Sącz, wieluńskim, pszczyńskim, w Rudzie Śląskiej, rybnickim, w Rybniku i pow. wodzisławskim. Tam wprowadzane są najbardziej rygorystyczne obostrzenia, zakazujące funkcjonowania m.in. siłowniom, kinom, sanatoriom i ograniczające liczbę osób na weselach i pogrzebach do 50, a w kościołach do 1 osoby na cztery metry kwadratowe.
Łagodniejsze, „żółte” rygory będą w powiatach: wieruszowskim, Jastrzębie Zdrój, jarosławskim, Żorach, kępińskim, przemyskim, cieszyńskim, pińczowskim, oświęcimskim i Przemyślu. Tam możliwe będą m.in. imprezy sportowe, wydarzenia kulturalne, seanse w kinach z udziałem 25 proc. uczestników, a na weselach i pogrzebach dopuszczalne będzie maksymalnie 100 osób. W powiatach oznaczonych kolorem żółtym nie zmieniają się zasady dot. ograniczenia w kościołach, noszenia maseczek czy też związane z transportem zbiorowym.
Zmiany zasad wprowadzane w tych powiatach nie dotyczą funkcjonowania m.in. salonów fryzjerskich i kosmetycznych, handlu, transportu lotniczego czy organizacji zgromadzeń. (PAP)