„To rzecz prawie że rutynowa. Przypominam, że to poprzedni rząd mówił, iż ambasadorowie reprezentują bardziej rząd niż państwo” – tak swoją decyzję o rozpoczęciu procedury odwołania ponad 50 ambasadorów uzasadnił minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski. Jak dodał szef polskiej dyplomacji, który był gościem Tomasza Terlikowskiego w Popołudniowej rozmowie w RMF FM, „wybory mają swoje konsekwencje”.
Prowadzący rozmowę zapytał swojego gościa o to, czy dzisiejsza decyzja w sprawie polskich ambasadorów to koniec jedności w polityce zagranicznej z prezydentem.
– Polityka zagraniczna, jak dowiodła wizyta premiera, prezydenta w Waszyngtonie, szczególnie w zakresie bezpieczeństwa, jest przedmiotem zgody narodowej. Bardzo mnie to cieszy w obliczu agresji rosyjskiej na Ukrainę – stwierdził minister spraw zagranicznych.
– To było wczoraj, a dzisiaj jest rozpoczęcie procedur w sprawie odwołania ponad 50 ambasadorów – zwrócił uwagę Tomasz Terlikowski.
– To rzecz prawie że rutynowa. Przypominam, że to poprzedni rząd mówił, iż ambasadorowie reprezentują bardziej rząd niż państwo. Wybory mają swoje konsekwencje – zaznaczył Radosław Sikorski.
Cała rozmowa: RMF FM