Wybory do Parlamentu Europejskiego odbędą się w czerwcu 2024 r. Mimo licznych kampanii, wybory do PE cieszą się mniejszą popularnością niż wybory do parlamentów krajowych. W 2019 r. w głosowaniu udział wzięło 50,66 proc. uprawnionych Europejczyków. W Polsce frekwencja wyniosła 45,68 proc., zaś w wyborach do Sejmu głos oddało 61,74 proc. uprawnionych. Podobna tendencja obserwowana jest również w innych krajach europejskich. Mimo to unijni urzędnicy liczą, że uczestnictwo w nadchodzących wyborach okaże się wyższe niż w ubiegłych latach.
Taylor Swift zmobilizuje wyborców?
Wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej Margaritas Schinas w trakcie konferencji prasowej wyraził nadzieję, że w nadchodzących wyborach weźmie udział jak najwięcej Europejczyków. Zauważył, że najmniej chętni do udziału w wyborach są zazwyczaj młodzi ludzie. By zachęcić ich do oddania głosu, Schinas przedstawił pomysł na kampanię profrekwencyjną z udziałem amerykańskiej piosenkarki Taylor Swift. Celebrytka pod koniec zeszłego roku rozpoczęła trasę koncertową, w trakcie której odwiedzi między innymi Francję, Hiszpanię i Portugalię. Wiceprzewodniczący KE wyraził nadzieję, że piosenkarka zmobilizuje swoich fanów do oddania głosu w nadchodzących wyborach. Przypomniał, że w ubiegłym roku amerykańska celebrytka zachęciła do udziału w wyborach 35 tys. młodych Amerykanów.
„Taylor Swift będzie w Europie 9 maja. W Dzień Unii Europejskiej zagra koncert w Paryżu. Mam więc nadzieję, że zrobi to samo dla młodych Europejczyków i mam dużą nadzieję, że niektórzy z jej zespołu medialnego śledzą tę konferencję prasową i przekażą jej naszą prośbę” – powiedział Margaritas Schinas.
Na obecną chwilę Taylor Swift nie odniosła się do apelu. Unijni urzędnicy liczą jednak na pomoc piosenkarki i innych artystów popularnych wśród młodych ludzi. Do udziału w kampanii profrekwencyjnej Bruksela planuje zaprosić między innymi włoski zespół Maneskin czy hiszpańską piosenkarkę Rosalię.
„Nikt nie mobilizuje młodych ludzi tak jak inni młodzi ludzie. Tak to działa. Młodzi ludzie zrobią to skuteczniej niż komisarze przemawiający w sali prasowej” – uważa wiceprzewodniczący KE.
Źródło informacji: EuroPAP News
