Reprezentacja Polski pod wodzą trenera Nikoli Grbicia w swoim ostatnim meczu pierwszego turnieju Siatkarskiej Ligi Narodów 2023 w japońskiej Nagoi doznała bolesnej porażki, przegrywając 0-3 z Serbią. Rywale Biało-Czerwonych, których liderem był wyśmienicie dysponowany Dražen Luburić bardzo dobrze grali w obronie i ataku, na co nasz zespół nie zdołał znaleźć skutecznej odpowiedzi. Tym samym Polacy wyjeżdżają z Japonii z dorobkiem trzech zwycięstw i jedną porażką.
Reprezentacja Polski po dniu niemeczowym wróciła na boisko w Nagoi, aby rozegrać swój ostatni mecz w turnieju w Japonii. Nikola Grbić zdecydował, że spotkanie z Serbią Biało-Czerwoni rozpoczęli w składzie: Artur Szalpuk, Karol Kłos, Dawid Dulski, Kamil Semeniuk, Grzegorz Łomacz, Mateusz Bieniek oraz libero Kamil Szymura. Rodacy naszego szkoleniowca, którzy na swoim koncie mieli tylko jedno zwycięstwo, rozpoczęli mecz bardzo dobrze, obejmując prowadzenie 4-0 przy zagrywce Vuka Todorovicia. Nasi zawodnicy dość szybko wyrównali wyprowadzając skuteczne ataki (5-5), jednak rywale odpowiedzieli wygrywając kolejne trzy akcje (8-5). Prowadzeni przez kapitana Dražena Luburicia (7 punktów w pierwszym secie) Serbowi utrzymywali ten dystans, wykazując się wysoką skutecznością w ofensywie. Dopiero cztery punktowe akcje z rzędu Kamila Semeniuka (6 punktów w tym secie) pozwoliły Polakom doprowadzić do remisu 17-17. Rywale Polaków wrzucili wówczas na wyższy bieg, nie tylko odzyskując prowadzenie, ale i wygrywając tę partię 25-21 po autowy ataku Artura Szalpuka.
Polacy perfekcyjnie otworzyli drugą partię z Mateuszem Bieńkiem na zagrywce (2 wygrywające serwisy), wychodząc na prowadzenie 5-0. Wydawało się, że wszystko funkcjonuje jak trzeba w polskiej machinie, ale taki stan trwał tylko do stanu 10-5. Wówczas nastąpiło odrodzenie Serbów, którzy obnażyli słabsze punkty w naszej drużynie, szczególnie w przyjęciu i obronie. Polakom brakowało też skuteczności, a ataki Kujundžicia, Luburicia i Krsmanovicia dały Serbom prowadzenie 15-12, które następnie powiększyli do pięciu punktów przy stanie 21-16. Końcówka należała do Luburicia (7 punktów w drugim secie) i środkowego Nedeljkovica (4), którzy poprowadzili naszych rywali do zwycięstwa w tej odsłonie 25-19.
Początek trzeciego seta była popisem siły Serbów, szczególnie Kujundžicia, który siał spustoszenie z pola zagrywki (3 asy) wyprowadzając naszych rywali na 12-5. Polacy nie mogli znaleźć odpowiedzi na koncertową grę rywali, którzy stale powiększali przewagę (15-7, 22-13), zamykając set i mecz blokiem Todorovicia na Arturze Szalpuku (25-14). Dla reprezentacji Serbii jest to drugie zwycięstwo w tegorocznej edycji VNL.
Kluczowymi postaciami – i najlepiej punktującymi zawodnikami meczu – byli Dražen Luburić – 19 punktów (18 skutecznych ataków i 60% skuteczności w tym elemencie) i Miran Kujundžić – 15 (12 punktowych ataków, 3 asy, 86% pozytywnego przyjęcia). Po stronie Biało-Czerwonych najwięcej punktów zdobyli nasi środkowi Karol Kłos – 10 oraz Mateusz Bieniek – 8. Kamil Semeniuk oraz Artur Szalpuk punktowali siedmiokrotnie.
Źródło: pzps.pl