Nie mamy narodowej strategii walki z przemocą wobec dzieci, ochrony dzieci, a ona jest niezwykle potrzebna – powiedział w Popołudniowej rozmowie w RMF FM dr Marek Michalak. Były Rzecznik Praw Dziecka wskazał, że plan walki z przemocą musi zawierać trzy elementy: edukację, interwencję i „leczenie” w rodzinach, w których dochodzi do niepokojących sytuacji.
Zdaniem byłego Rzecznika Praw Dziecka polski system ochrony dzieci nie działa. To jest druga strona, na którą powinniśmy zwrócić uwagę. Jak ten system ma działać, jeśli my dzisiaj po tylu tragediach, jakie się wydarzyły, do tej pory nie mamy obiecanej w 2019 roku ustawy. Chodzi o projekt, który miałby nakazywać badanie, monitorowanie i wypracowywanie rozwiązań na bazie takich przypadków. To jest ta ustawa, którą przygotowywała i wnioskowała Fundacja Dajemy Dzieciom Siłę – mówił.
Marek Michalak był pytany o to, co należy zrobić, żeby takich dramatów, jak ten, który spotkał 8-letniego Kamila, było jak najmniej. Do końca nie da się zła wyeliminować, ale można je minimalizować. Tutaj są dwa bieguny. Jeden najważniejszy: to jacy jesteśmy, jak myślimy o dziecku, o prawach dziecka, o potrzebach i podmiotowości. Należy nieustannie i wielopłaszczyznowo edukować, uruchamiać kampanie społeczne, przypominać o tym, że dziecko się samo nie obroni. Wyzwalać empatię społeczną, ona jest niezwykle potrzebna – zaznaczył.
Były Rzecznik Praw Dziecka podkreślił, że na pierwszy rzut oka w sprawie 8-letniego Kamila „zawinili wszyscy”. Ale teraz trzeba bardzo dokładnie zbadać kto na jakim etapie i czy w ogóle ktoś dał temu dziecku szansę, żeby powiedzieć, jak cierpi – zaznaczył.
Michalak stwierdził, że im mniej państwa w prawidłowo funkcjonującej rodzinie, tym lepiej, ale tam gdzie dochodzi do przemocy, państwo musi reagować. Państwo musi podejmować aktywność chroniącą dzieci – mówił.
Cała rozmowa: RMF FM