Stała obecność żołnierzy USA na terytorium Polski powoduje wzmocnienie naszego bezpieczeństwa, ale ma również wpływ na sytuację gospodarczą; inwestorzy patrzą na to, czy dane państwo jest bezpieczne, a obecność amerykańska to gwarancja, że jest tu stabilnie – mówi Szef BPM Marcin Przydacz.
W Poznaniu we wtorek powołany został garnizon armii USA – pierwszy stały garnizon żołnierzy amerykańskich w Polsce; będzie on wspierał inne jednostki USA w Polsce.
Szef Biura Polityki Międzynarodowej Marcin Przydacz mówił, że Prezydent Andrzej Duda od początku swojego urzędowania za jeden z podstawowych celów aktywności międzynarodowej stawiał chęć rozlokowania na terytorium Polski wojsk sojuszniczych, wojsk NATO, by Polska przestała być tylko członkiem NATO na papierze, ale by także i wojska sojusznicze z konkretnym sprzętem stacjonowały na terytorium Polski w ramach polityki odstraszania.
– Wówczas, 7–8 lat temu, być może nie wszyscy widzieli ten kontekst bezpośredniego zagrożenia, ale dziś jest on już absolutnie jasny wobec rosyjskiej agresji na Ukrainę – zaznaczył.
Marcin Przydacz podkreślił, że Prezydent Duda z dużym zadowoleniem przyjął ubiegłoroczną deklarację amerykańskiego przywódcy Joe Bidena o rozlokowaniu w sposób stały jednostek amerykańskich w Polsce. – Ta decyzja amerykańska, która implementowana jest dziś – poprzez powołanie tego garnizonu – jest dużą zmianą, dużym sukcesem dyplomatycznym Polski i przysłuży się znacząco wzmocnieniu bezpieczeństwa czy poczucia bezpieczeństwa Polaków – podkreślił Szef Biura Polityki Międzynarodowej.
Minister zauważył, że Ameryka jest w pewnym sensie gwarantem stabilności i bezpieczeństwa całego regionu euroatlantyckiego.
Obecność tej najpotężniejszej armii w sposób stały na terytoriom Polski powoduje wzmocnienie naszego bezpieczeństwa, dzięki temu wszyscy możemy czuć się dużo bezpieczniej – wskazywał Szef BPM.
Ale – jak zauważył – ma to także swój wymierny wpływ na sytuację ekonomiczną czy gospodarczą, bowiem inwestorzy, także inwestorzy z najważniejszych gospodarek świata w naturalny sposób spoglądają na to, czy dane państwo jest bezpieczne, czy jest stabilne. A tego typu obecność amerykańska jest niejako gwarancją tego, że jest tu stabilnie – zaznaczył Marcin Przydacz.(PAP)
Źródło: prezydent.gov.pl