– Minister miał broń przy sobie zgodnie z prawem. Jestem dumny z tego, że mam takiego szefa – powiedział Jacek Ozdoba w popołudniowym Gościu Radia ZET u Beaty Lubeckiej.
– Jestem dumny z tego, że mam takiego szefa, który nie boi się walczy z przestępcami, a jeżeli jest zagrożenie, posiada broń i potrafi się bronić. Co w tym dziwnego? Jest prokuratorem generalnym – powiedział Jacek Ozdoba, wiceminister środowiska, rzecznik Solidarnej Polski, w popołudniowym Gościu Radia ZET u Beaty Lubeckiej.
– Nie, nie posiadam pozwolenia na broń, ale ubiegam się. Nawet przyjechałem prosto ze strzelnicy. Posiadanie umiejętności strzeleckich jest ciekawe z kilku powodów. Jest ot relaksujące i uczące koncentracji, odpowiedzialności – powiedział rzecznik Solidarnej Polski, dodając: – Po 24 lutego perspektywa posiadania broni przez Polaków się zmieniła.
– Czy minister Ziobro przyszedł kiedykolwiek do sejmu z bronią? – zapytała prowadząca program.
– Nie mam pojęcia. Ciekawa dyskusja, która się odbywa wokół tej sytuacji. Zgodnie z prawem pan minister posiadając broń miał ją przy sobie, była to kabura wewnętrzna – stwierdziła Ozdoba.
Według gościa Beaty Lubeckiej „pistolet pan minister miał przy ciele, ponieważ nie mógł zostawić ja w aucie. Pan minister posiada pozwolenie na broń sportową, oraz do ochrony osobistej, bo zlecono zabójstwo prokuratora generalnego.”
– Minister Ziobro jest osobą, która rozbiła i jako szef prokuratury zatrzymuje wiele zorganizowanych grup przestępczych i podejście do walki z przestępcami jest zdecydowanie inne niż jeszcze przed 2016 rokiem – kontynuował wiceminister klimatu.
– Na Tt pojawi się wpis, minister sprawiedliwości nosi broń, jak gangster i nie ma na to żadnej reakcji organów państwa – zacytowała gospodyni programu.
– Co to za kretyn? Jaki gangster? Czy funkcjonariusz policji, prokurator nosząc broń, bo ma pozwolenie jest gangsterem? O Czym my mówimy? – odpowiedział Ozdoba.
– Czy pan minister Ziobro ma ochronę SOP-u? Ma. Są też przepisy, że podczas zgromadzeń nie wolno nosić broni – stwierdziła Beata Lubecka.
– Jedno nie wyklucza drugiego. Pan minister tłumaczył, że podczas weekendu, z uwagi na szanowanie czasu funkcjonariuszy, nie używa ochrony SOP-u i w celach zapewnienia bezpieczeństwa sobie oraz bliskim, zgodnie z prawem posiada broń. A to nie było to żadne zgromadzenie – powiedział Jacek Ozdoba.
Cała rozmowa na radiozet.pl