Premier Mateusz Morawiecki spotkał się w Sztokholmie z premierem Szwecji Ulfem Kristerssonem. Szefowie rządów rozmawiali przede wszystkim o bezpieczeństwie i dalszym wsparciu dla Ukrainy. Szwecja i Finlandia złożyły w 2022 r. wniosek o dołączenie do NATO – zaraz po rosyjskiej agresji na Ukrainę.
Polska jednoznacznie popiera rozszerzenie Sojuszu o państwa skandynawskie – to oznacza silniejszą wschodnią flankę NATO i tym samym większe bezpieczeństwo dla naszego kraju. Podczas spotkania z premierem Szwecji, premier Mateusz Morawiecki podkreślił również, że współpraca polsko-szwedzka to duże możliwości dalszego rozwoju naszego regionu m.in. dzięki wspólnym inwestycjom w infrastrukturę.
– Polska jest gotowa objąć rolę lidera na wschodniej flance, ale potrzebujemy silnych sojuszników na południu i na północy. To jest z jednej strony wzmocnienie naszego potencjału, a także silny przekaz do Rosji: nie uda wam się rozbić Europy na kawałki – podkreślił premier Mateusz Morawiecki.
– Linia biegnąca od Sztokholmu przez Warszawę aż do Kijowa, to dziś linia oporu przeciwko Rosji. To linia wolności. Dzisiaj to może być linia rozwoju nowego regionu. Po 1989 roku na świecie panowała jedna reguła – nie ma rozwoju bez globalizacji. Teraz ta reguła powinna się zmienić – nie ma rozwoju bez bezpieczeństwa – podkreślił szef polskiego rządu.
– Połączenia infrastrukturalne, drogi, telekomunikacja, koleje i infrastruktura energetyczna północ-południe – stanowią przyszłe podwaliny pod rozwój Europy. Dzisiaj Szwecja i Polska leżą w obszarze, gdzie zderzają się cywilizacje, ale wierzę, że prędzej czy później przerzucimy kładkę między starą i nową Europą, a także między Ukrainą, Mołdawią i innymi krajami – podsumował premier Mateusz Morawiecki.
Źródło: gov.pl