Sakowski: Zabiegi tranzycji płci u małoletnich powinny być zakazane

Artykuł Partnera13 lutego, 202337 min

Łukasz Sakowski na łamach portalu Klub Jagielloński komentuje wycofywanie się krajów Europy Zachodniej z polityki afirmacji płci.  

Proces zmiany płci (zwany też korektą płci, tranzycją płci lub uzgodnieniem płci) staje się coraz powszechniejszy, a najwięcej osób deklarujących się jako niebinarne lub trans znajduje się w grupie nastolatków. Jednocześnie wbrew trendom Szwecja, Finlandia i Wielka Brytania postanowiły radykalnie ograniczyć możliwość tranzycji płci wśród osób nieletnich. Skąd ta zmiana? Okazuje się, że nie da się jeszcze wyciągnąć wniosków na temat skuteczności terapii w oparciu o dowody naukowe, a ryzyko zabiegu przeważa jego korzyści. Czy to oznacza, że do tej pory opierano się tylko na ideologiach i postulatach transseksualnych aktywistów?

Dane z różnych krajów zachodnich pokazują, że liczba dzieci i młodzieży utożsamiających się z płcią przeciwną lub niepewnych co do swojej tożsamości płciowej dramatycznie wzrosła. W przypadku Wielkiej Brytanii to ponad 4000% w ciągu dekady [1][2]. Dane z systemu Medicaid opublikowane przez agencję Reuters wykazały, że w USA również odnotowano drastyczny wzrost w latach 2015-2021.

Sumarycznie ponad 15 tys. dzieci w wieku 6-17 lat otrzymało w Stanach diagnozę dysforii płciowej w 2017 r., niecałe 25 tys. w 2020 r. i powyżej 42 tys. w 2021 r. Są to kwoty roczne, które się sumują. Co więcej, system Medicaid obejmuje tylko część Amerykanów, powyższe dane nie uwzględniają więc całej populacji.

Badanie dotyczące Szwecji nie odstaje od wyraźnego trendu wzrostu liczby młodych osób z dysforią płciową. Obejmuje ono okres jedynie do 2015 r., czyli sprzed największego boomu ostatnich lat. Zmiany w statystykach widać także na poziomie lokalnym.

„Z dnia na dzień w szpitalu Gregorio Marañón jesteśmy świadkami boomu, wykładniczego wzrostu liczby nastolatków, którzy twierdzą, że są trans. […] W naszym oddziale szpitalnym zwykle mieliśmy 1 lub 2 nastolatków rocznie, którzy twierdzili, że są transpłciowi. Teraz identyfikuje się tak od 15% do 20% przyjmowanych osób” – powiedział w rozmowie dla „El Mundo” hiszpański psychiatra, prof. Celso Arango. 

„W 2003 r. Królewski Szpital Dziecięcy w Melbourne zdiagnozował dysforię płci tylko u 1 dziecka, dziś leczy prawie 200” – przytacza Francuska Akademia Medyczna w swoim niedawnym oświadczeniu wyrażającym obawy co do upowszechnienia zmiany płci. Wśród młodych dorosłych (wczesnych 20-latków) szybko przybywa także osób deklarujących się jako trans bądź niebinarnych, choć nie w takim tempie i nasileniu, jak u nastolatków.

Rośnie liczba młodych ludzi, którzy chcą tranzycji płci

Opisywanego wzrostu nie da się uzasadnić w sposób uniwersalny, zwłaszcza z uwagi na fakt, że zjawisko coraz częstszej deklaracji, że jest się osobą transpłciową lub niebinarną, dotyczy głównie młodych ludzi z państw zachodnich, ze środowisk wielkomiejskich lub mniejszych, ale bogatych miejscowości. Dodatkowo zaobserwowano, że o ile przed laty płeć częściej zmieniali mężczyźni, tak aktualnie coraz więcej jest dziewczynek i kobiet, które chcą zostać mężczyznami. Trend wzrostowy ma więc silny charakter kulturowy i pokoleniowo-demograficzny, niezależny od aspektów biologicznych.

Wobec tego w ostatnich latach sporo młodych osób zmieniło płeć – częściowo lub całkowicie, gdyż tranzycja płci jest możliwa na kilku poziomach. Niektórzy zażywają leki blokujące hormony płciowe swojej płci (tzw. blokery dojrzewania) i tabletki z hormonami płci przeciwnej, np. nastoletni chłopak otrzymuje leki hamujące testosteron oraz leki z estrogenami, w efekcie czego jego dojrzewanie płciowe zostaje zahamowane, a ciało zaczyna nabierać żeńskich cech. Następuje wzrost gruczołów piersiowych, zmniejszenie owłosienia ciała, zmiana rozkładu tkanki tłuszczowej itp.

Inni wykonują także operacje na narządach rozrodczych (usunięcie macicy, jajników i gruczołów piersiowych u kobiet i jąder u mężczyzn) i operacje plastyczne (rekonstrukcje piersi, penisa, pochwy). Część osób zmieniających płeć uzgadnia również dane osobowe (imię, nazwisko, PESEL) odpowiadające płci, z którą deklarują identyfikowanie się.

Niektóre kraje (bądź ich regiony) od jakiegoś czasu pozwalają na legalną (częściową lub całkowitą, zależnie od miejsca) zmianę płci u osób małoletnich. Jest tak np. w Kalifornii, Szkocji i Hiszpanii. 

Do niedawna proces zmiany płci u dzieci był możliwy także w Anglii, Szwecji i Finlandii. Jednak kraje te ostatnio wycofały się z polityki afirmacji płci. Polegała ona na bezkrytycznym uznawaniu, że dzieci i nastolatkowie sami wiedzą, kim się czują i kim chcą być, więc powinni móc dokonać zmiany płci nawet przed 18. r.ż.

Pierwsza była Finlandia

W 2020 r. fiński Urząd ds. Zdrowia (fin. Palveluvalikoima, ang. Council for Choices in Health Care in Finland) zrezygnował z prowadzonej wcześniej polityki afirmacyjnej [3], rekomendowanej przez międzynarodowe stowarzyszenie lekarzy, psychologów i prawników zajmujących się transaktywizmem – WPATH (ang. World Professional Association for Transgender Health). Fińscy eksperci stwierdzili bowiem, że dowody na skuteczność zmiany płci są niejasne i niejednoznaczne. Wiele osób wcale nie odczuwało po niej poprawy. Przybywało też takich osób, które po dorośnięciu uznawały, że podawanie blokerów dojrzewania i hormonów zniszczyło im zdrowie, wygląd i okres dorastania.

Twierdzenia te nie są bezpodstawne, gdyż leki potrzebne do tranzycji płci mają liczne skutki uboczne. Powodują m.in. osteoporozę lub osteopenię, depresję i zaburzenia lękowe, toksyczne uszkodzenia wątroby, nowotwory wątroby, nowotwory mózgu, nowotwory hormonozależne, choroby układu moczowo-rozrodczego, zaburzenia układu krwionośnego[4][5][6][7]. Trwale zmieniają też wygląd.

U chłopców powodują np. zmianę kształtu sylwetki i wzrost piersi, u dziewcząt zaś – jabłka Adama, włosów na ciele i zarostu na twarzy. Prowadzą także do męskiej mutacji głosu. O ile przywykliśmy do myślenia o medycznych skutkach ubocznych jako rzadkich, to w przypadku silnych leków hormonalnych podawanych nie w pełni jeszcze rozwiniętym organizmom wymienione efekty są stosunkowo częstsze.

Co więcej, blokery dojrzewania prawdopodobnie – nie jest to jeszcze ostatecznie potwierdzone – opóźniają dojrzewanie mózgu[8], dlatego zmiana płci u każdego, kto zaczął ją przed 25. r.ż., może zostać podważona. Mózg ludzki dojrzewa bowiem mniej więcej do tego właśnie wieku[9], a jako jedna z ostatnich konstytuuje się w nim kora przedczołowa i wynikające z jej dojrzałości umiejętność racjonalnego osądu sytuacji, regulacja emocji czy zdolność do rozważania dalekosiężnych konsekwencji swoich działań. Osoba, której zablokowano lub opóźniono dojrzewanie przed osiągnięciem 25. r.ż., ma zatem najprawdopodobniej nie w pełni rozwinięty mózg, więc decyzja o zmianie płci nie była podjęta w sposób zupełnie świadomy.

W Finlandii zadecydowano, aby nieletnich z dysforią płciową (dyskomfortem lub cierpieniem wynikającym z poczucia niedostosowania do swojej płci biologicznej) kierować w pierwszej kolejności na psychoterapię, a nie zmianę płci. 

Nie jest to twardy nakaz. W wyjątkowych, indywidualnie rozpatrywanych sytuacjach nadal można w kraju tym zmieniać dzieciom płeć, ale zostało to zdecydowanie ograniczone. Wytyczne fińskich naukowców, lekarzy i urzędników medycznych ostrzegają również przed dokonywaniem nieodwracalnych kroków.

Druga była Szwecja

W maju 2021 r., czyli rok po zmianach w Finlandii, Instytut Karolinska – szwedzki uniwersytet medyczny i szpital uniwersytecki, znany m.in. z przyznawania Nagrody Nobla w dziedzinie medycyny lub fizjologii – zakazał tranzycji płci u osób małoletnich[10]. Nowe wytyczne, skierowane przede wszystkim do Szpitala Dziecięcego im. Astrid Lindgren, zakończyły stosowaną wcześniej praktykę przepisywania blokerów dojrzewania i hormonów płciowych osobom z dysforią płciową przed 18 r.ż. Dotychczasowe podejście afirmacyjne odrzucono, zostawiono otwartą ścieżkę wyłącznie w ramach postępowania eksperymentalnego.

W tym czasie przeprowadzono kolejne badania w różnych państwach na świecie. Oprócz potwierdzenia wspomnianych wcześniej skutków ubocznych i dostrzeżenia, że tranzycja płci wcale nie poprawia stanu wielu pacjentów, zidentyfikowano też pewne niebezpieczeństwo.

Poza faktem, że blokery dojrzewania prawdopodobnie opóźniają dojrzewanie mózgu, a więc także rozwinięcie zdolności regulacji emocji i myślenia o konsekwencjach, czyli tym, co potrzebne jest do wyrażenia świadomej zgody, to przez wzgląd na to, że powodują depresję (w ulotkach tych leków jest ona opisywana jako „częsty” skutek uboczny[11]), dodatkowo ograniczają zdolność poddanej procesowi zmiany płci osoby do podejmowania jakichkolwiek poważnych, nieodwracalnych decyzji na temat swojego zdrowia i życia.

Dalszy rozwój badań doprowadził do odgórnego ograniczenia zmiany płci u osób małoletnich w całej Szwecji. 22 lutego 2022 r. Krajowa Rada ds. Zdrowia i Opieki Społecznej (szw. Socialstyrelsen) zaktualizowała zalecenia dotyczące leczenia osób z dysforią płciową. Specjaliści stwierdzają w komunikacie, że „dysforia płciowa oznacza zaburzenie psychiczne lub ograniczoną zdolność funkcjonowania w życiu codziennym, co spowodowane jest niezgodnością tożsamości płciowej z płcią”[12].

I dodają: „Na prośbę Krajowej Rady ds. Zdrowia i Opieki Społecznej sporządzono przegląd literatury, w którym dokonano weryfikacji wszystkich odpowiednich badań dotyczących wpływu i bezpieczeństwa leczenia hormonalnego. Z opublikowanego dzisiaj raportu wynika, że ​​nie jest jeszcze możliwe wyciągnięcie jednoznacznych wniosków na temat skuteczności i bezpieczeństwa terapii w oparciu o dowody naukowe”. Naukowcy zwracają jeszcze uwagę, że „ryzyko przeważa korzyści”.

Skandal w Wielkiej Brytanii 

W rezygnacji Szwecji i Finlandii z polityki afirmacji transseksualizmu swój udział miała także Wielka Brytania. W wyniku dochodzenia przeprowadzonego przez NHS (ang. National Health Services) oraz przygotowania niezależnego raportu[8] okazało się, że tysiące dzieci i nastolatków miało zmienianą płeć bez badań diagnostycznych, a personel brytyjskiej kliniki zmiany płci Tavistock wywoływał presję nie tylko na dzieciach, ale i ich rodzicach. Z rozmaitych relacji wynika, że nie stroniono od szantażowania rodziców rzekomo potencjalnymi samobójstwami dzieci, które miałyby być popełniane, gdyby ci byli przeciwko tranzycji płciowej.

Sporej części pacjentów wcale się nie poprawiało. Zauważono za to, że rezygnacja z blokerów dojrzewania i psychoterapia sprawiały, że pacjenci czuli się lepiej i rezygnowali ze zmiany płci. Z tego też powodu, a dodatkowo ze względu na coraz dłuższe kolejki do specjalistów (wynikające z gigantycznego wzrostu liczby chętnych do zmiany płci), Wielka Brytania postanowiła zamknąć klinikę Tavistock. Stało się to latem 2022 r. Jak informował „The Times”, ale także BBC, „The Guardian”, „The Spectator” i wiele innych, usługi oferowane w klinice zmiany płci „nie były bezpieczne”[13].

Okazało się, że proces zmiany płci nie spełnia kryteriów medycyny opartej na dowodach (ang. evidence-based medicine), zaś afera wokół kliniki genderowej Tavistock nabrała wymiaru międzynarodowego. Pisały o niej media na całym świecie, niezależnie od tego, jaką orientację polityczną reprezentują. Tysiące rodzin zdecydowało się na pozwanie psychologów, seksuologów, psychiatrów i chirurgów od zmiany płci.

Czy dysforia płciowa mija z wiekiem? 

Według licznych badań naukowych między 60% a 90% nieletnich z dysforią płciową wyrasta z niej. „Większość dzieci z dysforią płciową nie będzie jej miało po okresie dojrzewania” – konkludują autorzy publikacji wydanej w 2008 r[14]. „Wiele dzieci, które doświadczają dysforii płciowej, poczucia dyskomfortu ze względu na niezgodność między ich identyfikacją płciową a płcią, nie będzie jej doświadczać w okresie dojrzewania i dorosłości” – pada w kolejnej pracy psychologicznej, tym razem z 2013 r[15].

„Tylko od 2,5% do 20% wszystkich przypadków zaburzeń identyfikacji płciowej w dzieciństwie i okresie dojrzewania jest początkowym przejawem nieodwracalnego transseksualizmu” – podkreślają naukowcy będący autorami kolejnej publikacji[16].

Przegląd badań z 2016 r. również udowodnił bardzo niską trwałość dysforii płciowej[17]. W pracy opublikowanej w 2021 r., która dotyczyła homoseksualnych chłopców, wykazano, że dysforia płciowa utrzymała się tylko w 12% przypadków[18]. Kolejny artykuł naukowy udowodnił taki sam wynik utrzymania dysforii płciowej u dziewcząt – 12% (przy czym w badaniu tym próba była stosunkowo nieduża)[19].

Konkluzja naukowa jest jasna: doświadczanie dysforii płciowej w okresie dojrzewania i wczesnej dorosłości nie jest niczym szczególnym i prędzej czy później wyrasta z niej znaczna większość spośród tych, którzy ją odczuwali. Wobec tego należy zadać pytanie, czy rutynowe kierowanie na zmianę płci ma sens, skoro wiąże się z poważną ingerencją medyczną, chociaż w większości przypadków z czasem najprawdopodobniej okaże się ona zbędna.

Francuska Akademia Medyczna i hiszpańskie towarzystwa medyczne są przeciw

 

W Hiszpanii partia Podemos (wchodząca w skład rządzącej koalicji, skrajnie lewicowa) próbuje wprowadzić nowe prawo ułatwiające dostęp do zmiany płci również dla dzieci od 12. r.ż. Przeciwko takiemu pomysłowi protestują najważniejsze towarzystwa psychiatryczne i pediatryczne tego kraju, w tym Hiszpańskie Towarzystwo Psychiatrii Dziecięcej i Hiszpańskie Towarzystwo Pediatryczne[26].

Prof. Celso Arango – kierownik Oddziału Psychiatrii Dzieci i Młodzieży w Hospital General Universitario Gregorio Marañón oraz dyrektor Instytutu Psychiatrii i Zdrowia Psychicznego im. Gregorio Marañóna – powiedział wprost, że obecny boom na transpłciowość/niebinarność to efekt „mody”. Brytyjska NHS określiła to zjawisko jako „fazę”, z której się wyrasta.

Warto w tym miejscu zaznaczyć, że nie chodzi tu o modę rozumianą jako ślepe naśladowanie kogoś w celu zyskania poklasku. Być może jest to jeden z aspektów wpływających na sytuację, ale mechanizm ten przede wszystkim polega na budowaniu wśród młodych ludzi wrażenia, że zmiana płci może rozwiązać ich problemy.

Taki przekaz jest dziś wszechobecny w mediach społecznościowych, np. ze strony influencerów i aktywistów. W efekcie dzieci, nastolatkowie i młodzi dorośli, którzy mają jakieś problemy osobiste, emocjonalne lub psychiczne, przyjmują ideę „bycia osobą trans/niebinarną” jako coś, co sprawi, że poczują się lepiej, a ich zmartwienia znikną.

W podobnym tonie oświadczenie w tym samym roku wydała Francuska Akademia Medyczna. Naukowcy i lekarze przekonują w nim, że za wzrost liczby młodych ludzi identyfikujących się jako transseksualni lub niebinarne, i chcących zmiany płci odpowiada czynnik „przede wszystkim społeczny”. Naukowcy piszą o społecznej „epidemii”. Chodzi o zjawisko zarażania społecznego (ang. social contagion).

Francuscy eksperci odradzają zmianę płci i zaznaczają, że jeśli mimo tego ktoś się jej podejmie, to należy zachować szczególną ostrożność i wykonać multidyscyplinarne konsultacje z różnymi specjalistami.

Kto tak naprawdę korzysta na tranzycji płci?

Patrzenie na możliwość zmiany płci jak na prawo człowieka stawia na głowie całą tę ideę. Jest wręcz jej zaprzeczeniem, bo postuluje odejście od ochrony zdrowia i osób małoletnich na rzecz wprowadzenia postulatów aktywistów transseksualnych i niebinarnych, by zmiana płci była dozwolona u osób przed 18. r.ż., a u dorosłych na żądanie, bez żadnej diagnostyki (tzw. autoidentyfikacja, aprobowana w Szkocji, Hiszpanii i Kalifornii). 

Co więcej, jak wynika z przytoczonych badań, wiele osób, które w wieku dziecięcym lub nastoletnim doświadczyły dysforii płciowej, w dorosłości będą homoseksualistami (bez transseksualizmu i dysforii płciowej). Zmiana płci jest więc dla nich jak terapia konwersyjna: zamiast pomóc im w zaakceptowaniu swojej orientacji homoseksualnej i płci, manipuluje się nimi, by zmienili płeć i byli „heteroseksualni” (gej po zmianie płci w rozumieniu społecznym jest „heteroseksualną” transkobietą, a lesbijka po zmianie płci w tym sensie jest „heteroseksualnym” transmężczyzną).

Na podstawie powyższych faktów można wywnioskować, że koncepcji akceptacji i afirmacji transpłciowości i zmiany płci brakuje solidnych podstaw empirycznych. Bazuje ona na ideologii denializmu płci – negowania płci biologicznej – i zniekształceniach poznawczych.

Zamiast wydobywać ludzi z problemów emocjonalnych lub psychicznych, prowadzących do chęci zmiany płci, pcha się ich w nie jeszcze głębiej, dokłada zaburzenia gospodarki hormonalnej, ryzyko różnych poważnych chorób, okaleczanie ciała, problemy z socjalizacją. To droga donikąd, którą trzeba wyraźnie oznaczyć jako niebezpieczną.

Ze względu na specyfikę i potencjalną kontrowersyjność podejmowanego tematu zdecydowaliśmy o pozostawieniu rozbudowanej bibliografii ze źródłami.

Literatura

[1] Marchiano L., Gender detransition: a case study, „Journal of Analytical Psychology” 2021, v. 66, iss. 4.

[2] Heneghan C., Jefferson T., Gender-affirming hormone in children and adolescents, BMJ EBM Spotlight 2019.

[3] Palveluvalikoimaneuvoston suositus (PALKO), Alaikäisten sukupuoli-identiteetin variaatioihin liittyvän dysforian lääketieteelliset hoitomenetelmät, dostęp online, https://segm.org/sites/default/files/Finnish_Guidelines_2020_Minors_Original.pdf, dostęp dnia 9.02.2023.

[4] Klink D. i in., Bone mass in young adulthood following gonadotropin-releasing hormone analog treatment and cross-sex hormone treatment in adolescents with gender dysphoria, „The Journal of Clinical Endocrinology & Metabolism” 2015, v. 100, iss. 2.

[5] Braun H. i in., Cancer in Transgender People: Evidence and Methodological Considerations, „Epidemiologic Review” 2017, v. 39, iss. 1.

[6] American Academy of Pediatrics, Risk of pseudotumor cerebri added to labeling for gonadotropin-releasing hormone agonists, dostęp online, https://www.fda.gov/media/159663/download, American Academy of pediatrics, dostęp dnia 9.02.2023.

[7] Connelly P.J. i in.,  Gender-Affirming Hormone Therapy, Vascular Health and Cardiovascular Disease in Transgender Adults, „Hypertension” 2019, v. 74, iss. 6.

[8] The Cass Review, Independent review of gender identity services for children and young people: Interim report, dostęp online, https://cass.independent-review.uk/wp-content/uploads/2022/03/Cass-Review-Interim-Report-Final-Web-Accessible.pdf, dostęp dnia 9.02.2023.

[9] Arain M. i in., Maturation of the adolescent brain, „Neuropsychiatric Disease and Treatment” 2013, vol. 9.

[10] Karolinska Universitetssjukhuset, Ny riktlinje för hormonbehandling till minderåriga patienter med könsdysfori, dostęp online, https://www.karolinska.se/om-oss/centrala-nyheter/2021/05/ny-riktlinje-for-hormonbehandling-till-minderariga-patienter-med-konsdysfori/, dostęp dnia 9.02.2023.

[11] Bayer AG, Lek, Androcur (Cyproteroni acetas), Ulotka dołączona do opakowania: informacja dla użytkownika.

[12] Socialstyrelsen, Uppdaterade rekommendationer för hormonbehandling vid könsdysfori hos unga, dostęp online, https://www.socialstyrelsen.se/om-socialstyrelsen/pressrum/press/uppdaterade-rekommendationer-for-hormonbehandling-vid-konsdysfori-hos-unga/, dostęp dnia 9.02.2023.

[13] Bannerman L., Tavistock gender clinic not safe for children, report finds, dostęp online, https://www.thetimes.co.uk/article/tavistock-gender-clinic-not-safe-for-children-report-finds-w0ngnjnnf, dostęp dnia 9.02.2023.

[14] Wallien M.S.C., Cohen-Kettenis P.T., Psychosexual outcome of gender-dysphoric children, „Journal of the American Academy of Child & Adolescent Psychiatry” 2008, v. 47, iss. 12.

[15] Steensma T.D. i in. Factors Associated With Desistence and Persistence of Childhood Gender Dysphoria: A Quantitative Follow-Up Study, „Journal of the American Academy of Child & Adolescent Psychiatry” 2013, v. 52, iss. 6.

[16] Korte A. i in., Gender Identity Disorders in Childhood and Adolescence Currently Debated Concepts and Treatment Strategies, „Deutsches Ärzteblatt International” 2008, vol. 105, iss. 48.

[17] Ristori J., Steensma T.D., Gender dysphoria in childhood, „International Review of Psychiatry” 2016, vol. 28, iss. 1.

[18] Singh D., Bradley S.J., Zucker K.J., A Follow-Up Study of Boys With Gender Identity Disorder, „Frontiers in Psychiatry” 2021, vol. 12.

[19] Drummond K.D. i in., A Follow-Up Study of Girls With Gender Identity Disorder, „Developmental psychology” 2008, vol. 44, iss. 1.

[20] Davenport Ch.W., A follow-up study of 10 feminine boys, „Archives of Sexual Behavior” 1986, vol. 15.

[21] Lebovitz P.S., Feminine behavior in boys: Aspects of its outcome, „American Journal of Psychiatry” 1972, vol. 128, iss. 10.

[22] Money J., Russo A.J., Homosexual Outcome of Discordant Gender Identity/Role in Childhood: Longitudinal Follow-Up, „Journal of Pediatric Psychology” 1979, vol. 4, iss. 1.

[23] WHO, Gender incongruence, w: tejże, ICD-11, dostęp online, https://icd.who.int/browse11/l-m/en#/http://id.who.int/icd/entity/411470068, dostęp dnia 9.02.2023.

[24] WHO, Gender identity disorder, w: tejże, ICD-11, dostęp online, https://icd.who.int/browse10/2019/en#/F64, dostęp dnia 9.02.2023

[25] American Psychiatric Associationhttps, Gender Dysphoria, w: tegoż, DSM-5, dostęp online, ://dsm.psychiatryonline.org/doi/10.1176/appi.books.9780890425787.x14_Gender_Dysophoria, dostęp dnia 9.02.2023.

[26] Asociación Española de Pediatría, La Asociación Española de Pediatría (AEP) y la Sociedad de Psiquiatría Infantil (SPI-AEP) se adhieren al comunicado de la Asociación Española de Psiquiatría de la Infancia y Adolescencia (AEPNYA) sobre la Ley Trans, Asociación Española de Pediatría, dostęp online, https://www.aeped.es/noticias/aep-y-sociedad-psiquiatria-infantil-se-adhieren-al-comunicado-asociacion-espanola-psiquiatria, dostęp dnia 9.02.2023.

Artykuł autorstwa Łukasza Sakowicza ukazał się na portalu Klub Jagielloński i został udostępniony na licencji Creative Commons Uznanie Autorstwa 4.0 Międzynarodowe.

Udostępnij:

Artykuł Partnera

Leave a Reply

Koszyk