Mówi się, że afera korupcyjna w Parlamencie Europejskim może objąć około 60 europosłów. Wiemy, że niektórzy z zatrzymanych idą na układ z prokuraturą. W zamian za zmniejszenie wyroków deklarują współpracę. Można liczyć, że będą ujawniać swoich współpracowników. Afera dotyczy polityków lewicy. Można się więc spodziewać chęci przerzucenia odpowiedzialności na polityków innych partii. Można się także spodziewać, że afera dotknie niektórych komisarzy, którzy byli aktywni na tym odcinku – powiedział w czwartkowym „Polskim punkcie widzenia” na antenie TV Trwam Witold Waszczykowski, poseł do Parlamentu Europejskiego i były minister spraw zagranicznych.
W piątek zatrzymany został belgijski europoseł Marc Tarabella z partii Socjalistów i Demokratów. Zdarzenie ma związek ze śledztwem prowadzonym w sprawie afery korupcyjnej w Parlamencie Europejskim, wprzekupić europejskich polityków.
– Kilka dni temu odebraliśmy temu europosłowi immunitet. Można się było spodziewać, że belgijskie służby podejmą działania. Tak się stało. (…) Możemy odnosić się tylko do spekulacji medialnych, które opierają się na przeciekach ze służb bezpieczeństwa. Mówi się, że afera może objąć około 60 europosłów. Wiemy, że niektórzy z zatrzymanych idą na układ z prokuraturą. W zamian za zmniejszenie wyroków deklarują współpracę. Można liczyć, że będą ujawniać swoich współpracowników – zauważył Witold Waszczykowski.
Polityk zwrócił uwagę na to, że afera dotyczy polityków lewicy i może dotknąć także niektórych komisarzy.
– Można się więc spodziewać chęci przerzucenia odpowiedzialności na polityków innych partii. Można się także spodziewać, że afera dotknie niektórych komisarzy, którzy byli aktywni na tym odcinku – dodał.
Holenderski dziennik NRC, opisując aferę katarską, poinformował o dochodach, jakie Radosław Sikorski otrzymuje od Zjednoczonych Emiratów Arabskich. To 100 tysięcy dolarów za zasiadanie w zarządzie Konferencji Sir Bani Yas. Sam Sikorski w liście do naczelnego NRC oświadczył, że jego aktywność w Konferencji jest legalna. Sprawą zajęło się Centralne Biuro Antykorupcyjne.
– Nie jesteśmy już w kręgu spekulacji prasowych, ale w kręgu działań odpowiednich służb. To na pewno będzie dostrzeżone w PE i pogorszy reputację Radosława Sikorskiego. Wokół tego polityka narosło wiele kontrowersji związanych z jego dziwnymi komentarzami. Dochodzą do tego pytania finansowe. Być może Platforma Obywatelska uzna, że jego osoba jest zbyt dużym obciążeniem, szczególnie w roku wyborczym. Taka reputacja Sikorskiego na pewno będzie szkodzić PO – zaznaczył b. minister spraw zagranicznych.
Prezydent Wołodymyr Zełenski – po wizycie w Wielkiej Brytanii i Paryżu – udał się na unijny szczyt w Brukseli. Ukraiński przywódca odwiedził europejskie stolice, by rozmawiać o dostawach uzbrojenia dla armii stawiającej opór rosyjskiej napaści. Jak podkreślił Witold Waszczykowski, wystąpienie prezydenta Ukrainy w Parlamencie Europejskim było emocjonalne.
– Spodziewaliśmy się, z jakim przesłaniem przyjedzie do PE, bo z tym samym przesłaniem odwiedził inne stolice. To był apel o nowoczesną broń, o dalsze sankcje na Rosję, o pomoc Ukrainie, a także o otwarcie szybszej ścieżki dla Ukrainy do Unii Europejskiej. (…) Było dużo symboli, ale było też wiele konkretnych próśb. W sferze retorycznej otrzymał wiele zapewnień i obietnic. Mówiono mu, że jest w domu. Zapewniano chęć dostarczenia broni oraz przyjęcie Ukrainy do Wspólnoty. Zobaczymy, czy ta retoryka przełoży się w najbliższym czasie na faktyczną pomoc – powiedział polityk.
Prezydent USA, Joe Biden, odwiedzi Polskę w dniach 20-22 lutego 2023 roku. Spotka się z prezydentem RP, Andrzejem Dudą; odbędzie spotkanie z liderami Bukaresztańskiej Dziewiątki i wygłosi przemówienie przed rocznicą rosyjskiej inwazji na Ukrainę – poinformowała rzecznik Białego Domu, Karine Jean Pierre.
– Te gesty też są ważne, dlatego że umacniają determinację do obrony państwa. Oczekujemy od Stanów Zjednoczonych, że będzie to kolejny pakiet pomocy, a być może decyzje o dostarczeniu rakiet bądź pocisków artyleryjskich dalszego zasięgu, które pozwoliłyby Ukraińcom odciąć Rosjan od zaplecza i uderzyć w ich zgrupowania po rosyjskiej stronie granicy. One dzisiaj dla Ukraińców są nieosiągalne. Rosjanie mogą spokojnie przygotowywać się do wojny z tamtych terenów i ostrzeliwać terytorium Ukraińskie – wskazał b. minister spraw zagranicznych.
Źródło: radiomaryja.pl