Zakaz sprzedaży nowych samochodów spalinowych w ogniu krytyki

Karol Kwiatkowski31 stycznia, 20234 min

Coraz częściej pojawiają się głosy, krytykujące wprowadzenie zakazu sprzedaży nowych samochodów spalinowych w Unii Europejskiej od 2035 roku. Tym razem krytyka popłynęła z ust szefa Mazda Motor Europe, który wskazał jednoznacznie, że urzędnicy błędnie rozumieją swoją rolę – informuje Interia.

„Pyszni i cyniczni eurokraci chcą odebrać Polakom możliwość jeżdżenia samochodami spalinowymi. Polaków czeka drożyzna i ubóstwo oraz powszechne wykluczenie komunikacyjne. Samochód ma stać się luksusem dla bogaczy. Quo vadis niemiecka Unio Europejska?” – pyta poseł Solidarnej Polski, minister Janusz Kowalski.

Martijn ten Brink, szef Mazdy w Europie,  powiedział w rozmowie z magazynem Top Gear, że unijna polityka, zgodnie z którą od 2035 roku mają zniknąć ze sprzedaży samochody spalinowe, jest dla niego dość frustrująca. Wskazuje on na fakt, że podjęto decyzję i wskazano na „jedynie słuszną” technologię przyszłości, co jest poważnym błędem.

Uważam, że to hańba dla polityków. To nie jest ich zadanie. Ich zdaniem jest domaganie się zeroemisyjnej przyszłości, ale droga do niej powinna opierać się na kreatywności i przedsiębiorczości

– mówi szef Mazdy.

Akio Toyoda, szef Toyoty, przyznał również, że wielokrotnie próbował rozmawiać z urzędnikami odpowiedzialnymi za regulacje i przekonywać ich do pozostawania otwartymi na nowe rozwiązania. Próby takie określił jako trudny i wyczerpujący proces.

W podobnym tonie wypowiadał się w rozmowie z Interią Wojciech Halarewicz – Wiceprezes Mazda Motor Europe ds. Sprzedaży i Obsługi Klientów odpowiadający również za kontakty japońskiej marki z Komisją Europejską. Jego zdaniem urzędnicy w ogóle nie są zainteresowani rozmowami na temat dostępnych alternatyw dla samochodów elektrycznych. Zarówno tych istniejących, jak i takich które mogą powstać w przyszłości.

Według portalu można odnieść więc wrażenie, że eurokraci są zafiksowani na jednej idei, którą można streścić jako: „jeśli auto nie ma rury wydechowej, to nie emituje spalin, więc jest ekologiczne”. Dowodzi to nie tylko wąskich horyzontów urzędników, ale ich zupełnej ignorancji i braku podstawowej wiedzy. Stawiają bowiem w imię ekologii na rozwiązanie, które obecnie nie jest szczególnie ekologiczne.

Źródło: Interia, Twitter

Udostępnij:

Karol Kwiatkowski

Wiceprezes Zarządu Fundacji "Będziem Polakami" - wydawcy Naszej Polski. Dziennikarz, działacz społeczny i polityczny.

Leave a Reply

Koszyk