Rusecka: Może tak się zdarzyć, że pieniędzy z KPO do wyborów nie dostaniemy

Karol Kwiatkowski18 stycznia, 20237 min

– Może tak się zdarzyć, że pieniędzy z KPO do wyborów nie dostaniemy. W Unii Europejskiej konserwatywny rząd jest solą w oku – powiedziała Urszula Rusecka, wicerzeczniczka Prawa i Sprawiedliwości, w popołudniowym Gościu Radia ZET u Beaty Lubeckiej.

 Stanowisko SolPol–u [Solidarna Polska – red.] jest nam znane. Są takie tematy, którymi się różnimy. Projekt Zjednoczonej Prawicy jest dobrym projektem, sprawdził się przez dwie kadencje. Jeżeli mamy totalną opozycję, to ucieramy pewne stanowiska w ramach koalicji – powiedziała Urszula Rusecka.

– Żrecie się nieprawdopodobnie. I ten projekt przeszedł w sejmie, dlatego, że nie zagłosowała opozycja – zauważyła Beata Lubecka.
– Nie wiadomo, jakie były pomysły totalnej opozycji i dlaczego się tak zachowała– odpowiedziała posłanka PiS.
– Czy pieniądze na KPO, to rzeczywiście lichwa, jak mówi Zbigniew Ziobro?
– Doskonale pan minister Ziobro wie, że to jest jeden z najtańszych kredytów, które można w tym czasie dostać na rynku. Nie można mówić, że to jest lichwa.

„Może tak się zdarzyć, że tych pieniędzy do wyborów nie dostaniemy”

– Czyli Ziobro kłamie?
– Nie. Każdy może mieć inne zdanie.
– Kiedy dostaniemy pieniądze?
– Najpierw je dostańmy. Zakładam, że być może tak się zdarzyć, że tych pieniędzy do wyborów nie dostaniemy –
stwierdziła wicerzeczniczka PiS.

„W Unii Europejskiej konserwatywny rząd jest solą w oku”

– Jest bardzo mocne lobby, któremu zależy, żeby te środki do Polski nie dotarły. W Unii Europejskiej  konserwatywny rząd jest solą w oku, a wiem o czym mówię, bo sól to Wieliczka – powiedziała Urszula Rusecka.

– Gracie z Komisja Europejską  w kotka i myszkę, można to już było dawno mieć za sobą, a tymczasem w ustawie nie można zmienić nawet przecinka, bo Bruksela to nie zaakceptowała – stwierdziła gospodyni programu.

– A też okazuje się, że w Brukseli mamy korupcję, zatrzymywane są osoby, 60 parlamentarzystów Unii zamieszanych w korupcję. Zobaczymy, jak losy dochodzenia się potoczą – odpowiedziała posłanka Prawa i Sprawiedliwości.

– No rzeczywiście ta sprawa nie poprawia wizerunku PE, ale wracając do Zbigniewa Ziobro, on straszy, że Solidarna Polska może sama wystartować w wyborach – stwierdziła dziennikarka.

– Jestem w tym wieku, że pamiętam, jak min. Ziobro już kiedyś rozszedł się z PiS – powiedziała Urszula Rusecka, dodając: – Nie wiem, czy Zbigniew Ziobro podbija piłeczkę, odnośnie dobrych miejsc na listach. Nie wiem, co tak naprawdę min. Ziobro miał na myśli. Chcę powiedzieć jedno, że projekt Zjednoczonej Prawicy jest dobry dla Polski i mam nadzieję, że wystartujemy razem i razem wygramy. Ważne, żeby Zjednoczona Prawica rządziła dalej krajem. Nie wyobrażam sobie, aby krajem rządziła podzielona opozycja.

Zródło: Radio ZET

Udostępnij:

Karol Kwiatkowski

Wiceprezes Zarządu Fundacji "Będziem Polakami" - wydawcy Naszej Polski. Dziennikarz, działacz społeczny i polityczny.

Leave a Reply

Koszyk