Ceny gazu w Europie gwałtownie spadają, są niższe niż przed agresją Rosji na Ukrainę, ale PGNiG Obrót Detaliczny utrzymuje cenę sprzed podwyżki. Koncern tłumaczy, dlaczego tak się dzieje.
— Trwa potężna przecena gazu na rynkach — już 60 euro (282 zł) za MWh. To 31 proc. niżej niż w przededniu wojny i 81 proc. niżej niż w sierpniu. Tymczasem w cenniku Orlenu dla biznesu nadal… 793zł. Firmy padają, ludzie tracą pracę, a Orlen wesoło „robi wyniki” — alarmuje w mediach społecznościowych Andrzej Domański, główny ekonomista Instytutu Obywatelskiego, think-tanku eksperckiego Platformy Obywatelskiej.
„Realizujemy zakupy gazu na TGE w perspektywie długoterminowej, a cennik dla Klientów biznesowych uwzględnia ryzyko rekordowej w ostatnim roku zmienności na giełdach. Np. w okresie lipiec-wrzesień utrzymaliśmy cenę 793 zł/MWh, przy cenach giełdowych nawet powyżej 1500 zł/MWh. Cena gazu od czasu ustalenia gazowego obliga giełdowego w 2013 roku, była i jest wyznaczana w sposób rynkowy, odnoszący się do notowań giełdowych” — poinformowało PGNiG Obrót Detaliczny.
Realizujemy zakupy gazu na TGE w perspektywie długoterminowej, a cennik dla Klientów biznesowych uwzględnia ryzyko rekordowej w ostatnim roku zmienności na giełdach. Np.w okresie lipiec-wrzesień utrzymaliśmy cenę 793 zł/MWh, przy cenach giełdowych nawet powyżej 1500 zł/MWh.
1/2— PGNiG Obrót Detaliczny (@PGNiG_OD) January 16, 2023
Jak podaje „Dziennik Gazeta Prawna”, Urząd Regulacji Energetyki chce obniżki cen w taryfach. „W związku ze spadkiem cen surowca na rynku hurtowym zdecydowaliśmy się na działania systemowe i wezwaliśmy już kilkunastu przedsiębiorców do obniżenia cen w taryfach” – informuje cytowany przez „DGP” Rafał Gawin, prezes Urzędu Regulacji Energetyki.
Jak pisze „DGP”, wśród tych przedsiębiorstw jest PGNiG Obrót Detaliczny, który odpowiada za prawie 90 proc. rynku.
Źródło: Twitter, Dziennik Gazeta Prawna