Dziemianowicz-Bąk: Ta debata obnażyła hipokryzję Morawieckiego

Karol Kwiatkowski15 grudnia, 202228 min

Ta debata obnażyła hipokryzję Mateusza Morawieckiego. Uczciwy premier takiego ministra, zdymisjonowałby   powiedziała Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, posłanka Lewicy w popołudniowym Gościu Radia ZET u Beaty Lubeckiej.

Ta debata obnażyła hipokryzje PiS i samego Mateusza Morawieckiego, bo jeżeli po siedmiu latach i najdłużej sprawowanej funkcji ministra sprawiedliwości przez Zbigniewa Ziobro premier wychodzi i mówi, że wymiar sprawiedliwości jest w stanie rozkładu, a z drugiej strony go broni, to w zasadzie mówi, że ta zapaść jest mu na rękę – powiedziała Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, posłanka Lewicy, w popołudniowym Gościu Radia ZET u Beaty Lubeckiej.

O złożonym wotum nieufności i debacie na temat odwołania ministra Zbigniewa Ziobry posłanka Lewicy powiedziała: Gra jest warta świeczki. Każda debata o tym, jakim ministrem jest Z. Ziobro jest potrzebna, bo jest to minister sprawiedliwości, którego nikt na tym stanowisku nie chce poza partią rządzącą – dodając: – Wydawałoby się jeszcze dzień przed głosowaniem, że nie chce go także premier Morawiecki, który przeprowadził miażdżącą krytykę Z. Ziobry i wymiaru sprawiedliwości pod jego rządami.

Wydawałoby się także, że żadne wotum nieufności nie jest premierowi potrzebne, bo każdy uczciwy premier takiego ministra, tak ocenianego przez samego siebie po prostu by zdymisjonował” 

– Wymiar sprawiedliwości w stanie rozkładu sprawia, że przestępcy czują się bezkarnie,  gwałciciele dzieci nie skazywani, przestępcy gospodarczy nie są ścigani. Czas oczekiwania na wyroki się wydłużył – stwierdziła Agnieszka Dziemianowicz-Bąk.

Premier w zasadzie złożył samokrytykę, bo stoi na czele rządu, któremu nie przeszkadza zapaść wymiaru sprawiedliwości. Czyj to jest premier? Obywateli, czy przestępców? Na czyja korzyść działa? Na pewno nie ka korzyść polskiej racji stanu – dodał gość Radia ZET.

„Na sali sejmowej była posłanka w ciąży. Są tam osoby przewlekle chore, czasami po nowotworach”

– Na głosowanie przyszedł Dariusz Rosati chory na Covid. Czy to było rozsądne? – zapytała gospodyni programu.

– Nie. To nie było rozsądne, nie było odpowiedzialne. Nie tylko ze względu na własny stan zdrowia i bezpieczeństwo, ale także ze względu na bezpieczeństwo kolegów, koleżanek, pracowników Kancelarii Sejmu. Ktoś chory na Covid powinien się poddać izolacji – odpowiedziała posłanka Lewicy, uściślając: – Nie przekonują mnie tłumaczenia szefa klubu KO, że PiS odwołało Covid, zmieniło przepisy dot. izolacji i kwarantanny. W szczególności osoba publiczna powinna świecić przykładem i wykazywać się daleko idącą odpowiedzialnością. Na sali sejmowej była posłanka w ciąży. Wśród naszych kolegów są osoby przewlekle chore, czasami po nowotworach. Było to egoistyczne. Za moment rozjedziemy się do swoich domów na święta.

Beata Lubecka: – Borys Budka tłumaczył, że ich wyborcy oczekują, że ktoś z przeziębieniem powinien przyjść do pracy.

– Przypominam, że w szczycie pandemii do połowy zakażeń dochodziło w zakładach pracy. My politycy powinniśmy skończyć z tą patologią zmuszania ludzi do chodzenia do pracy pomimo choroby. Nazywajmy rzeczy po imieniu, jeżeli jesteś chory zakaźnie dbasz o siebie i o innych. Po prostu do pracy nie przychodzisz – powiedziała Agnieszka Dziemianowicz-Bąk.

Całą rozmowę można posłuchać tutaj.

Źródło: RadioZET

Udostępnij:

Karol Kwiatkowski

Wiceprezes Zarządu Fundacji "Będziem Polakami" - wydawcy Naszej Polski. Dziennikarz, działacz społeczny i polityczny.

2 comments

  • Paweł Kopeć

    15 grudnia, 2022 at 8:55 am

    Bo tam w sądownictwie – lewica socyalizm komuna esbecja PRL TW kable… – trzymają się mocno i stawiają opór zaciekły!
    Dekomunizacja!
    Delewicyzacja!
    Deesbekizacja!
    Polski…. i wszystkiego!

Leave a Reply

Koszyk