Węgry zablokowały zatwierdzenie nowego unijnego pakietu pomocy finansowej dla Ukrainy o wartości 18 mld euro.
Pomoc ma być wypłacana w 2023 roku w wysokości 1,5 mld euro miesięcznie.
„Węgry nie popierają zmiany rozporządzenia finansowego” – powiedział we wtorek węgierski minister finansów Mihály Varga podczas spotkania ministrów finansów.
Węgierskie weto uruchomiło efekt domina i skłoniło ministrów do opóźnienia innych trzech kluczowych głosowań, w tym jednego w sprawie wspieranego na arenie międzynarodowej porozumienia dotyczącego reformy opodatkowania przedsiębiorstw.
„Ukraina jest krajem w stanie wojny, rozpaczliwie potrzebuje naszego wsparcia i po prostu nie możemy pozwolić, by jeden kraj członkowski opóźnił i wykoleił to wsparcie finansowe UE” – powiedział wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej Valdis Dombrovskis.
Brukseli zależy na jak najszybszym zatwierdzeniu puli środków na 2023 r., po tym jak nagłośniono brak uwolnienia całej kwoty 9 mld euro, którą obiecano Kijowowi na początku tego roku.
Węgry są na skraju zamrożenia 7,5 mld euro z przyznanej im części budżetu UE po tym, jak nie udało im się zakończyć serii reform, które mają dotyczyć między innymi korupcji, nieprawidłowości w zamówieniach publicznych i konfliktów interesów ze strony urzędników państwowych.
Bezprecedensowe zamrożenie funduszy UE zostało zalecone w zeszłym tygodniu przez Komisję Europejską w ramach nowatorskiego mechanizmu warunkowości, mającego na celu zabezpieczenie interesów finansowych bloku.
Zalecenie Komisji Europejskiej zostało następnie przekazane ministrom finansów, którzy mają ostateczne zdanie. Jednak decyzja ta znalazła się na szczycie długiej listy spraw do załatwienia, co doprowadziło do tego, że kilka dokumentów stało się ze sobą politycznie powiązanych.
Ponieważ te dwa dokumenty – umowa podatkowa i pomoc finansowa – wymagają jednomyślności, Węgry mogły wykorzystać swoje prawo weta, aby wywrzeć nacisk na dwie pozostałe decyzje dotyczące ich kasy publicznej – 7,5 mld euro w funduszach spójności i 5,8 mld euro w dotacjach na odbudowę – które wymagają jedynie większości kwalifikowanej.
Co najważniejsze, plan naprawczy musi zostać zatwierdzony przed końcem roku, w przeciwnym razie Węgry stracą 70% wstępnie przyznanych środków.
Reagując na wiadomości, premier Węgier Viktor Orbán powiedział, że nie ma „żadnego weta, żadnego szantażu” i że jego kraj jest otwarty na udzielenie Ukrainie pomocy finansowej „na zasadzie dwustronnej”.
„Wspólny dług UE nie jest rozwiązaniem. Jeśli nadal będziemy podążać drogą w kierunku wspólnoty zadłużenia, nie będziemy mogli zawrócić” – powiedział Orbán na swoim koncie na Twitterze.
„Przewidujemy inną przyszłość dla Europy. Taką zbudowaną na silnych krajach członkowskich, zamiast ogromnych stosów wspólnego długu”.
Nie jest jasne, kiedy cztery pliki mogłyby zostać poddane głosowaniu, ponieważ nie zaplanowano kolejnych spotkań ministrów finansów UE przed końcem roku.
Czechy mogą jednak zwołać nadzwyczajne posiedzenie, by posunąć naprzód prace nad przeciągającymi się dokumentami.
W międzyczasie ministrowie zlecili Komisji Europejskiej przedstawienie nowej oceny funduszy spójności dla Węgier, aby uwzględnić reformy, które Budapeszt przeprowadził do tej pory. Nowa analiza mogłaby obniżyć karę w wysokości 7,5 mld euro.
Źródło: euronews.com