W środę wicepremier, szef MON Mariusz Błaszczak poinformował, że podjął decyzję o budowie tymczasowej zapory na granicy Polski z obwodem kaliningradzkim; prace już się rozpoczęły.
Skurkiewicz został w czwartek w Programie Trzecim Polskiego Radia zapytany o termin zakończenia prac przy budowie zapory. „Daliśmy sobie czas miesiąca, żeby zrealizować to zadanie” – odpowiedział wiceszef MON. Dodał, że „działania wojsk inżynieryjnych są bardzo intensywne”.
„Chcemy tę granicę uszczelnić, dozbroić poprzez concertinę” – powiedział Skurkiewicz. „To już realizujemy i w ciągu miesiąca będzie praktycznie maksymalnie długa ta granica uszczelniona” – dodał. Jak podkreślał, granica Polski z obwodem kaliningradzkim wynosi blisko 200 km. „Są miejsca, gdzie trudno nam będzie zrealizować to zadanie” – zastrzegł wiceminister.
Dopytywany, czy zapora będzie gotowa na przełomie listopada i grudnia, Skurkiewicz odparł: „Oczywiście, bo zależy nam na tempie”. „Te informacje wywiadowcze, które do nas docierają, są absolutnie niepokojące” – dodał.
Budowa tymczasowej zapory rozpoczęła się w środę w okolicy Wisztyńca na granicy Polski z obwodem kaliningradzkim. Zapora o wysokości 2,5 m i szerokości 3 m ma powstać na całej długości granicy z Rosją. Zainstalowane mają być też urządzenia, które pozwolą na elektroniczny dozór granicy. Budowa zapory elektronicznej ma ruszyć do końca roku.
Pierwszy odcinek tymczasowej zapory powstał w okolicy wsi Bolcie, Żerdziny i Wisztyniec. Zaczyna się kilka metrów od symbolicznego słupa granicznego przy trójstyku granic Polski, Rosji i Litwy. Żołnierze rozpinali tam tzw. concertinę na wbitych w ziemię metalowych słupkach o wysokości około 3 m. Od strony Rosji jest jeden zwój, w środkowym rzędzie – dwa, a w kolejnym – trzy zwoje concertiny.
Szef MON mówił w środę, że zdecydował o podjęciu działań dla wzmocnienia bezpieczeństwa na granicy Polski z obwodem kaliningradzkim „poprzez uszczelnienie tej granicy” w związku z „niepokojącymi informacjami”, że lotnisko w obwodzie kaliningradzkim zostało otwarte dla lotów z Bliskiego Wschodu i Afryki Północnej.
Aby zapobiec przedostawaniu się nielegalnych migrantów z terenu Białorusi, pod koniec stycznia ruszyła budowa zapory na granicy polsko-białoruskiej. Budowa bariery fizycznej (pięciometrowego płotu ze stalowych przęseł zwieńczonego drutem żyletkowym) na 186-kilometrowym odcinku granicy z Białorusią zakończyła się latem. Budowa bariery elektronicznej trwa od czerwca. Rzeczniczka SG informowała PAP, że pierwsze odcinki perymetrii na polsko-białoruskiej granicy będą gotowe w pierwszej połowie listopada. Koszt całej zapory na tej granicy to ok. 1,6 mld zł. (PAP)
autor: Grzegorz Bruszewski
One comment
Paweł Kopeć
4 listopada, 2022 at 12:30 pm
OK.
Good job, tak trzymać.
Lewica komuchy esbecy PRL bis + Rosja/Rosjanie/tow. Putin + Niemce z UE Niemiec… wściekli jak diabli, znowu.