W piątek tuż przed głosowaniami w Sejmie Budka wnosił o przerwę i wprowadzenie pod obrady – jak mówił – złożonego w piątek projektu ustawy, która pozwala ustalić maksymalne ceny energii elektrycznej na poziomie 600 zł za megawatogodzinę dla firm oraz 45 groszy za kilowatogodzinę dla konsumentów.
„Skończcie wasze wojny – Morawiecki, Sasin, cała ta banda będzie się dziś przepychać o to, kto będzie mieć rację. Polacy mają gotową ustawę, wystarczy ja poprzeć, a co robicie? Urządziliście prywatny folwark z Polski. Dzisiaj upadają firmy, a wy się zajmujecie walkami między sobą. Ustawa jest w lasce marszałkowskiej, jest gotowa, tylko wy boicie się ją przyjąć” – mówił polityk KO.
Budka podkreślił, że wystarczyłoby, gdyby Sejm uchwalił ustawę przygotowaną przez Koalicję Obywatelską. „Ta ustawa została przez nas złożona, a tymczasem pani marszałek odracza posiedzenie o dwa tygodnie. Dlaczego? Bo Sasin z Morawieckim tak bardzo tłuką się ze sobą o to, czyje będzie na wierzchu i na kogo zwalić wysokie ceny energii, że jeden i drugi wymyślają różne rozwiązania, które z rzeczywistością nie mają nic wspólnego” – powiedział.
Jak zaznaczył, z podawanych przez media informacji wynika, iż „największym kosztem w cenie energii jest marża narzucona przez spółki Skarbu Państwa”, które jak podkreślił, są od państwa zależne. „Tam Sasin i Morawiecki mają swoich ludzi. Wystarczyło by, by ci ludzie dostali polecenie, by sprzedawać prąd po kosztach, a nie bogacić się na portfelach Polaków, nie bogacić się kosztem upadku firm” – mówił Budka.
Podkreślił, że w tym roku rekordowe zyski notują polskie firmy energetyczne, w tym PGNiG i Orlen. Dodał, że te zyski nie wynikają z dobrego zarządzania, tylko „są to pieniądze wyciągane z kieszeni Polaków”. „Ludzie oddelegowani do tych spółek przez PiS są odpowiedzialni za rekordowe marże” – mówił Budka.
„Oni spychają (z siebie) odpowiedzialność, udają, że potrzebne są jakieś ustawy, których jeszcze nie przygotowali, a tymczasem można tu i teraz sprowadzić ceny energii do 600 zł za megawatogdzinę dla samorządów i firm” – podkreślił Budka. „Ile jeszcze firm upadnie przez was – przez waszą butę, arogancję?” – pytał.
Posłowi KO przerwała marszałek Sejmu Elżbieta Witek. „Panie pośle: słownictwo, poziom debaty i słownictwa jest naprawdę żenujący, z przykrością to stwierdzam” – powiedziała.
Na wniosek Budki odpowiedział Marek Suski (PiS). „Mam dobrą wiadomość, dzisiaj cena energii na rynku energii spadła praktycznie o 2/3” – mówił. „Weźcie się za robotę, nie szkodźcie Polsce” – mówił, zwracając się w stronę opozycji. Później w rozmowie z dziennikarzami odniósł się też do wpisu premiera w mediach społecznościowych, że „cena węgla z krajowego wydobycia nie może być uzależniona od ceny zakupu węgla w holenderskim porcie”. Dodał, że trwają prace mające zapewnić uczciwe wynagrodzenie dla górników, a z drugiej, by węgiel dla energetyki nie był drogi.(PAP)
One comment
Paweł Kopeć
8 października, 2022 at 1:08 pm
Fotka: patrząc na tę fizjognomię oraz pozostałe, sąsiednie to na pewno…
Cha cha cha…