Prezes PiS, który w sobotę odwiedził Dolny Śląsk w rozmowie z Radiem Wrocław został zapytany o plan na nadchodzące wybory i ewentualne zmiany w rządzie. „Oczywiście rozważamy różne warianty sytuacji. Przede wszystkim my musimy dotrzeć do społeczeństwa z tą prostą prawdą, że te 7 lat, mimo kryzysów, mimo bardzo trudnej sytuacji, były dla naszego kraju dobre i że odpowiedzią drugiej strony jest nazywanie białego czarnym” – stwierdził Kaczyński.
Dodał przy tym, że „są sprawy i my się do tego przyznajemy, które się nie udały jak np. mieszkania plus”. „Ale do tego wrócimy już w jakiejś innej formule. Będziemy starali się różne blokady, które są w Polsce, niekiedy bardzo mocne i to w bardzo ważnych sprawach, przełamać. Ale na to potrzebujemy nowej legitymacji społecznej w postaci wygrania wyborów i do tego będziemy dążyli. Cała reszta zależy od tego, czy dotrzemy do odpowiedniej ilości obywateli z tą prawdą, czy ten zalew kłamstwa jednak zwycięży” – mówił prezes PiS.
Kaczyński dopytywany, czy premier Mateusz Morawiecki będzie prowadził Prawo i Sprawiedliwość do zwycięstwa w wyborach powiedział, że w tej chwili na to pytanie nie odpowie, bo – jak podkreślił – „jest kwestia rozwiązania tych problemów z węglem, z zimą”.
„Tutaj zastanowimy się nad tym w jakiej konfiguracji będzie można to rozwiązać najlepiej. Natomiast pan premier, z mojego punktu widzenia, bo to nie jest jedyny punkt widzenia w partii, dobrze wypełnia swoje obowiązki” – powiedział prezes PiS. (PAP)