Przewodniczący klubu parlamentarnego Koalicji Obywatelskiej Borys Budka został zapytany w środę w Polsat News, co myśli o propozycji przeprowadzenia wyborów samorządowych dopiero na wiosnę 2024 roku, by nie łączyć ich z wyborami parlamentarnymi.
„Jarosław Kaczyński najpierw wydłużył kadencję (samorządów) i było wiadomo w roku 2018, że będzie zbieg terminów wyborów. Teraz nagle udaje, że się obudził. Odwleka własną porażkę i bardzo boi się wyborów samorządowych” – powiedział Budka.
Na uwagę, że opóźnienie wyborów samorządowych popiera też szef PKW polityk odpowiedział, że zamiast wydłużać kadencje samorządów można by skrócić kadencję Sejmu.
„Byłby problem z głowy. Odszedłby zły rząd Kaczyńskiego, odeszłaby skompromitowana większość sejmowa, przeprowadzilibyśmy wybory parlamentarne na wiosnę i nie trzeba by było wydłużać kadencji samorządów” – zauważył Budka.
„Jak Kaczyński zaczyna mieszać przy ordynacji i kodeksie wyborczym, wszyscy wiemy, że nie ma uczciwych zamiarów. Wie, że przegra w wyborach samorządowych więc odwleka tę porażkę w czasie” – dodał szef klubu KO.
W środę rzecznik PiS Radosław Fogiel zapowiedział, że projekt ustawy ws. przesunięcia terminu wyborów samorządowych prawdopodobnie będzie procedowany na następnym posiedzeniu Sejmu. Zaplanowano je na 28-29 września.
Premier Mateusz Morawiecki powiedział we wtorek, że wybory parlamentarne odbędą się zgodnie z terminem, czyli w październiku lub listopadzie 2023 roku, wybory samorządowe – prawdopodobnie odbędą się w terminie późniejszym. (PAP)
autor: Piotr Śmiłowicz
2 comments
PI Grembovitz
15 września, 2022 at 10:29 am
Trzeba najpierw zacząć od tow. Budki + jego partii i jego kolesi, pomagierów, sługusów, klakierów…
Polski podatniku, ocknij się wreszcie!
Powiedz im w końcu: dosyć! Nie! Won!
Np. do pracy!
PI Grembovitz
15 września, 2022 at 10:51 am
Elektorscy chcą przejąć Władzę!