Koncert „Warszawiacy śpiewają (nie)zakazane piosenki” powrócił na warszawski plac Piłsudskiego po prawie dwóch latach nieobecności.
Wśród tłumu rozśpiewanych warszawiaków obecni byli prezydent Andrzej Duda oraz premier Mateusz Morawiecki. W koncercie uczestniczyli powstańcy warszawscy m.in. Jakub Nowakowski „Tomek”, Zofia Czekalska „Sosenka”, którzy zostali przywitani przez zgromadzonych okrzykiem: „Cześć i chwała bohaterom”.
Uczestnikom koncertu rozdano śpiewniki, w których były słowa powstańczych piosenek. Na placu zostały ustawione telebimy, na których także wyświetlano teksty piosenek.
Tematem przewodnim wydarzenia była wojenna przyjaźń – uczucie, które pozwalało przeżyć tamten trudny czas i często stawało się więzią na całe życie.
O swoich przyjaźniach opowiedzieli uczestnicy Powstania, a w ich opowieści zostały wplecione archiwalne zdjęcia pokazujące prywatność powstańców.
„To jest coś, co się chyba w żadnej armii nie zdarzyło – te przyjaźnie, które się zawiązywały w Powstaniu, to zrozumienie wzajemne wynikające z tego, że byliśmy bardzo młodzi, byliśmy nastolatkami. To jest taki czas, kiedy ideały są ważniejsze od życia. Kiedy chłopcy i dziewczęta szukają kontaktów, żeby się wzajemnie wspierać” – powiedziała Wanda Traczyk-Stawska „Pączek”.
Włodzimierz Caban „Kajtek” podkreślił, że w jego oddziale nie było podziału na stopnie wojskowe. „Wszyscy z sobą byliśmy na ty. Wszyscy byliśmy jak rodzina” – opowiadał.
„Jak się ma takich kolegów, z którymi zajrzało się śmierci w oczy, to to jest do końca życia” – mówiła Stanisława Orlikowska „Marysia”.
Organizatorem wydarzenia było Muzeum Powstania Warszawskiego.
Wspólne śpiewanie piosenek powstańczych z udziałem orkiestry i chóru pod kierownictwem Jana Stokłosy poprowadził Tomasz Wolny, a za reżyserię widowiska odpowiadał Bolesław Pawica.
Powstanie Warszawskie było największą akcją zbrojną podziemia w okupowanej przez Niemców Europie. 1 sierpnia 1944 r. do walki stanęło ok. 40-50 tys. powstańców. Planowane na kilka dni trwało ponad dwa miesiące. W czasie walk w Warszawie zginęło ok. 18 tys. powstańców, a 25 tys. zostało rannych. Straty wśród ludności cywilnej były ogromne i wyniosły ok. 180 tys. zabitych. Pozostałych przy życiu mieszkańców Warszawy, ok. 500 tys., wypędzono ze zniszczonego miasta, które po powstaniu Niemcy niemal całkowicie zburzyli. (PAP)
autor: Katarzyna Krzykowska
One comment
PI Grembowicz
2 sierpnia, 2022 at 10:34 am
Czy nie nazbyt tu wiele optymizmu, uśmiechu, dumy, wyniosłości, radości, zabawy, mediów?!