W sobotę w Gnieźnie rozpoczęły się dwudniowe uroczystości odpustowe ku czci św. Wojciecha, głównego patrona Polski, które mają być również ogólnopolskim dziękczynieniem za beatyfikację kardynała Stefana Wyszyńskiego. Celebracjom towarzyszy inauguracja nawiedzenia ikony Matki Bożej Jasnogórskiej w archidiecezji gnieźnieńskiej.
Przed niedzielną sumą odpustową odprawioną przed gnieźnieńską katedrą odczytano list napisany przez papieża Franciszka z okazji odpustu św. Wojciecha i rozpoczęcia w archidiecezji gnieźnieńskiej peregrynacji kopii ikony Matki Bożej Jasnogórskiej.
„Uczestnikom tego wydarzenia, przeżywanego w duchu narodowej wdzięczności za beatyfikację błogosławionego kardynała Stefana Wyszyńskiego, szczególnego czciciela Jasnogórskiej Królowej Polski, inicjatora tych peregrynacji, przesyłam słowa duchowej łączności i dar modlitwy” – napisał papież.
W swoim liście papież pozdrowił m.in. duchownych i wiernych, a także „szukających schronienia w Polsce przed tragedią wojny na Ukrainie oraz przyjmujących ich”. „Wypraszam przed Bogiem, by spotkanie z Maryją stało się dla wszystkich okazją do duchowej odnowy, źródłem nowej wewnętrznej mocy, ukojenia bólu i trosk, okazją do pojednania z sobą i z bliźnimi, źródłem radości i pokoju” – dodał papież Franciszek.
Przed odprawieniem sumy odpustowej prymas Polski abp Wojciech Polak, przywołując słowa św. Jana Pawła II powiedział, że „historia Europy jest niczym wielka rzeka, do której wpadają rozliczne dopływy i strumienie”. „Ale przypomniał, że nie będzie jedności Europy, póki nie będzie ona wspólnotą ducha” – zaznaczył metropolita gnieźnieński.
W swojej homilii abp Polak podkreślił, że Chrystus wskazuje wiernym drogę i prowadzi ich po niej. „Przypomina, że sekretem udanego, szczęśliwego życia jest los ewangelicznego ziarna, które wpadłszy w ziemię obumiera i daje plon obfity. Wyraża w ten sposób prawdę o miłości zdolnej do poświęcenia, do ofiary, do dania siebie dla drugiego” – powiedział hierarcha.
Prymas przyznał, że wskazana wiernym przez Jezusa droga nie jest ani oczywista, ani łatwa. „Naturalniej i łatwiej jest wciąż upominać się o swoje, za wszelką cenę dochodzić swoich racji. Bronić siebie, szukać własnego ocalenia. A Jezus wybija nas z tej postawy. Stawia nas w obliczu wyzwań, które pobudzają nas do wyjścia z niej i rzeczywiście doświadczenia ocalającej i nas samych mocy płynącej z oddania swego życia drugim” – powiedział hierarcha.
Metropolita gnieźnieński dodał, że wierni uczyli się takiej postawy w czasie pandemii. „Uczymy się też dzisiaj, w obliczu cierpienia i śmierci naszych sióstr i braci w Ukrainie, wobec uciekających przed tą barbarzyńską, rosyjską agresją, kiedy otwieramy nasze serca i dłonie, otwieramy nasze domy, pomagamy i trwamy w tej postawie, choć przedłużając się w czasie, coraz bardziej wymaga i wymagać będzie (ona) cierpliwości, trudu znoszenia siebie nawzajem w miłości i poświęcenia” – mówił.
„Trzeba nam więc odwagi i ufności. Trzeba solidarności i wzajemnego wsparcia, wzajemnego wspierania się w tym dziele. Trzeba pomocy, trzeba wielkoduszności i zrozumienia, że to, co obumiera, co zdolni jesteśmy dać drugiemu, to jest właśnie ta zwycięska logika ziarna” – powiedział.
Dodał, że „Kościół Gnieźnieński przyjmując dziś w Jasnogórskiej Ikonie, tak mówił prymas – Świętą Bożą Wędrowniczkę, ma się od Niej uczyć dziś tej właśnie postawy”.
Zwracając się do zebranych podkreślił, że wiara nie jest abstrakcją. „Nie jest ideologią czy jakąś filozofią życia. Ona jest naszą relacją z osobą – z Jezusem Chrystusem, Jednorodzonym Synem Bożym, który stał się człowiekiem, umarł i zmartwychwstał, by nas zbawić, który żyje pośród nas” -zaznaczył hierarcha.
W czasie nabożeństwa prymas Polak wezwał wiernych do modlitwy za górników, którzy zginęli po wstrząsie w kopalni Zofiówka oraz za ich rodziny. „Niech Pan ukoi ich serca. Niech będzie dla nich źródłem pokoju” – powiedział.
W niedzielnej sumie odpustowej w Gnieźnie wzięli udział hierarchowie z całego kraju, w tym m.in. przewodniczący KEP abp Stanisław Gądecki i kardynał Kazimierz Nycz, a także nuncjusz apostolski w Polsce abp Salvatore Pennacchio, prymas Czech, metropolita praski kardynał Dominik Duka, biskup telszański Algirdas Jurevičius oraz biskup kopenhaski Czesław Kozon.(PAP)
Autor: Szymon Kiepel