Arcybiskup przypomniał, że poprzez czytanie z Dziejów Apostolskich, w Niedzielę Wielkanocną wspominamy świadectwo Świętego Piotra o Zmartwychwstaniu Jezusa Chrystusa. „Słuchamy dzisiaj Dobrej Nowiny ogłoszonej przez Świętego Piotra w domu rzymskiego oficera Korneliusza w Cezarei. Ta Dobra Nowina, z nakazu Jezusa, jest przez Piotra nie tylko ogłoszona, ale też poświadczona” – zaznaczył metropolita.
„Piotr nam dziś, w Niedzielę Zmartwychwstania Pańskiego, głosi, że Bóg ustanowił Chrystusa sędzią żywych i umarłych. Takiej dobrej nowiny tej niedzieli się spodziewaliście?” – pytał wiernych abp Ryś. „Jezus jest naszym sędzią” – podkreślił.
„Piotr nie mówi tylko o tym, że Pan Jezus wyszedł z grobu, ale mówi o tym, jakie to ma znaczenie dla nas, jakie to ma konsekwencje w naszym życiu” – zaznaczył i dodał, że misja Jezusa, jak sędziego żywych i umarłych, polega na odpuszczaniu grzechów. „Mało tego, że odpuszcza, bierze na siebie nasze grzechy” – zaakcentował duchowny.
„Kiedy Piotr o tym mówi, to możemy tylko wczuć się w jego emocje, bo Piotr w tych dniach został przez Jezusa Chrystusa głęboko osądzony. Piotr, który się Jezusa wyparł trzykrotnie” – wskazał. „Dzisiaj rano myślałem, jak to jest, że Jan biegnie pierwszy do grobu. A jak Piotr ma pierwszy biec do grobu, kiedy nie wie, gdzie to jest? Jan to wie, bo on był z Jezusem na Golgocie. Jan Chrystusa pochował. Z Maryją, z Nikodemem, z Józefem. A Piotr w ten poranek jest biedakiem, który nawet nie wie w którą stronę iść” – powiedział w łódzkiej archikatedrze abp Ryś.
Kapłan przypomniał, że pomiędzy zachowaniem Piotra w poranek Zmartwychwstania, a zachowaniem Piotra głoszącym Dobrą Nowinę u Korneliusza w Cezarei są jeszcze inne wydarzenia. Między innymi wieczór Zmartwychwstania, kiedy Chrystus przychodzi do swoich uczniów.
„I powiedział: +Pokój wam. Weźmijcie Ducha Świętego+. A potem jest następne spotkanie nad Jeziorem Galilejskim, kiedy Chrystus pyta Piotra trzy razy +Czy ty mnie kochasz?+” – opowiadał metropolita przypominając, że Piotr, tak jak wcześniej się go zaparł, to wtedy trzykrotnie potwierdził miłość do Jezusa. „Wówczas Chrystus rzekł do Piotra: +Paś owce moje+. To jest przebaczenie. Jezus odpuścił Piotrowi zlecając mu zadanie, pokazał mu, że go potrzebuje” – podkreślił.
„Myślałem dziś, ile mi wybaczył zmartwychwstały Pan” – mówił abp Ryś do wiernych. „Pomyślcie o tym, ile wam wybaczył” – zachęcał. „Pomyślcie, czy mogło się wam w życiu coś lepszego wydarzyć niż mieć takiego sędziego, jak Jezus Chrystus”- podsumował. (PAP)
autor: Hubert Bekrycht