Przez ostatnie dwa lata na tych kontach na Twitterze robiono zasięgi propagandzie antyszczepionkowej – teraz ich właściciele robią to samo dla narracji antyukraińskiej i prorosyjskiej – donosi TVN24/Konkret24.
Konkret24 przedstawił własną analizę owej hipotetycznej zamiany „antyszczepionkowców” w „ruskie onuce”. Konkret24 to serwis należący do TVN, którego głównym celem jest walka z fake newsami.
– Skala tego była i jest nadal bardzo duża. Szacuję, że na początku wojny to były setki tysięcy wpisów w polskich mediach społecznościowych – mówi w rozmowie z Kokret24 Marcin Żukowski z Nieagencji. Firma ta wraz z Brand24 zaraz po rosyjskiej inwazji na Ukrainę stworzyła i obsługuje aplikację Zglostrolla.pl pozwalającą internautom zgłaszać podejrzane treści i dezinformujące wpisy.
– Już wcześniej konta, gdzie publikowano treści antyszczepionkowe i antycovidowe, były kojarzone z działalnością ze Wschodu. Gdy zaczęła się wojna, po prostu się potwierdziło, że antyszczepionkowe paliwo było dostarczane właśnie stamtąd – stwierdza Żukowski.
TVN w swej analizie powołuje się na inne media, m.in. na OKO.press i tygodnik „Polityka”.
„Trolle zmieniają front. Antyszczepionkowcy sieją propagandę Kremla” – przestrzegał 7 marca tygodnik „Polityka”. I dalej: „Kreml najpierw zalał świat fake newsami o koronawirusie, potem wykorzystał je jako bazę dla antyszczepionkowców, a dzisiaj tych ostatnich przebiera w agentów antyukraińskiej propagandy”.
14 marca portal OKO.press zwrócił uwagę, że twórca pierwszej polskiej grupy na Facebooku gromadzącej sceptyków pandemii COVID-19 ma teraz własny kanał informacyjny, na którego fan page’u publikuje treści prorosyjskie i antyamerykańskie. 31 marca portal Frontstory.pl napisał, że „z początkiem wojny sekcja antyszczepionkowców zaczęła grać w orkiestrze Kremla pod batutą działaczy antycovidowych i posłów Konfederacji, z Grzegorzem Braunem na czele”.
TVN podaje też konkretne pojedyncze przykłady zmiany retoryki.
Według KONKRET24 do znanych internautów, którzy zmienili retorykę na swoich profilach, należy Grzegorz Płaczek, aktywny w sieci mieszkaniec Kobióra (to miejscowość i gmina pod Pszczyną). Wcześniej kilkakrotnie portal pisał, że Płaczek na swoich kontach w mediach społecznościowych „publikuje niepotwierdzone lub zmanipulowane informacje na temat pandemii COVID-19, obostrzeń i podważa skuteczność szczepionek”.
TVN twierdzi, że od kilku tygodni Płaczek analizuje również sytuację w Ukrainie. Pisał na Twitterze: „proszę nie wciągać swoimi działaniami Polski w konflikt! To nie nasza wojna. Tu jest Polska”. Według TVN to wypowiedź prorosyjska…
Inny znany internauta, który po rozpoczęciu wojny do tematu pandemii, według TVN, dołączył treści zgodne z rosyjską propagandą, to bloger Piotr Wielgucki, znany jako Matka Kurka.
„Jednak zmiana polegająca na dodaniu przekazu prorosyjskiego/antyukraińskiego do dotychczasowego antycovidowego/antyszczepionkowego zaszła przede wszystkim na tysiącach anonimowych profili” – czytamy w analizie.
Całą „analizę” można przeczytać tutaj.