Artykuł omawiający wyniki badania ukazał się w piśmie „Exercise and Sport Sciences Reviews” (http://dx.doi.org/10.1249/JES.0000000000000284).
„Wiemy, że tzw. long COVID może powodować depresję oraz zwiększać poziom glukozy we krwi do punktu, w którym zaczyna się rozwijać cukrzycowa kwasica ketonowa, czyli potencjalnie zagrażający życiu stan występujący u osób z cukrzycą typu 1 – mówi dr Candida Rebello z Pennington Biomedical Research Center, główna autorka publikacji. – Ćwiczenia mogą temu zaradzić. Pomagają one pozbyć się stanu zapalnego, który prowadzi do podwyższonego poziomu glukozy we krwi oraz rozwoju i progresji cukrzycy oraz klinicznej depresji”.
Badaczka dodaje, że nie jest jasne, ile dokładnie osób cierpi na długi COVID. Doniesienia są na razie bardzo rozbieżne – wahają się od 15 do 80 proc. zarażonych osób. Możliwe więc, że stan ten dotyczy ogromnego odsetka osób, które przeszły infekcję SARS-CoV-2.
Długi COVID powoduje coś, co amerykańskie Centers for Disease Control opisują jako „zestaw różnorakich wyniszczających objawów”. Zalicza się do nich m.in. mgłę mózgową, bóle mięśni i przewlekłe zmęczenie, które mogą utrzymywać się miesiącami, ale także zaburzenia psychiczne i cukrzycę.
„Zdarza się też tak, że jakaś osoba przejdzie COVID-19 bardzo łagodnie, ale sześć miesięcy później, długo po ustąpieniu kaszlu czy gorączki, rozwija się u niej cukrzyca” – podkreśla dr Rebello.
Zdaniem jej oraz jej kolegów jednym z rozwiązań mogłyby być ćwiczenia fizyczne.
„Nie chodzi o to, żeby przebiec wiele kilometrów czy nawet przemaszerować ten dystans w szybkim tempie – zaznacza badaczka. – Spokojny spacer to także ćwiczenia. Najlepiej byłoby wykonać 30-minutowe sesje treningowe codziennie, ale jeśli dana osoba jest w stanie ćwiczyć tylko 15 minut na raz, niech spróbuje wykonać dwie krótsze sesje w ciągu dnia. Ważne, aby się ruszać; nie ma znaczenia jak. Potem stopniowo można zwiększać zalecany poziom aktywności”.
„Wszyscy wiemy, że aktywność fizyczna jest kluczowym elementem zdrowego życia. Już wcześniejsze badania wykazały, że ćwiczenia mogą być wykorzystywane do przerwania reakcji łańcuchowej zapalenia, która m.in. prowadzi do wysokiego poziomu cukru we krwi, a w efekcie do rozwoju lub progresji cukrzycy typu 2” – dodaje współautor artykułu dr John Kirwan.
Tłumaczy, że w długim COVID mamy do czynienia właśnie z takim stanem hiperzapalnym. „Stawiamy hipotezę, że ćwiczenia fizyczne przeciwdziałają neuropsychiatrycznym i endokrynnym następstwom długiego COVID poprzez indukowanie uwalniania czynników przeciwzapalnych, które pośrednio wspierają homeostazę mózgu i zwiększają wrażliwość na insulinę” – podsumowuje naukowiec.(PAP)
Autorka: Katarzyna Czechowicz