W sobotę szef MON spotkał się z żołnierzami wielonarodowej grupy bojowej eFP NATO z Bemowa Piskiego z okazji 23. rocznicy wstąpienia Polski do Sojuszu Północnoatlantyckiego.
Błaszczak w swoim wystąpieniu podkreślił, że rocznica wstąpienia do NATO przypada w czasie wyjątkowym, bo u granic Polski toczy się wojna, bo doszło do rosyjskiej agresji na Ukrainę. „Polska jest bezpieczna” – zapewniał. „Polska jest bezpieczna również dlatego, że jest w Sojuszu Północnoatlantyckim” – podkreślił.
„Żołnierze Wojska Polskiego ramię w ramię z żołnierzami Stanów Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii, Rumunii i Chorwacji, tu na polskiej ziemi dbają o nasze bezpieczeństwo” – mówił minister.
Jak dodał, poprzez ćwiczenia żołnierze budują interoperacyjność. „Są w stanie w tej trudnej sytuacji, groźnej sytuacji zapewnić bezpieczeństwo naszej ojczyźnie dlatego, że znają się nawzajem żołnierze państw Sojuszu Północnoatlantyckiego, wspólnie ćwiczą, że na niejednej misji byli razem” – podkreślał i wskazał, że to niezwykle ważne dla przyszłości i dlatego, żeby przyszłe pokolenia mogły żyć w wolnym kraju.
„Jesteśmy wdzięczni za obecność wojsk sojuszniczych w Polsce” – zapewniał szef MON.
Błaszczak podkreślał, że „Polska nie tylko jest biorcą tego bezpieczeństwa, które daje Sojusz Północnoatlantycki, ale także jesteśmy aktywni, jeżeli chodzi o zapewnienie bezpieczeństwa naszym sojusznikom”. „Dlatego żołnierze Wojska Polskiego służą na Łotwie, dlatego żołnierze Wojska Polskiego służą w Rumunii, dlatego żołnierze Wojska Polskiego służą na misjach Sojuszu Północnoatlantyckiego – wszędzie tam, gdzie jest taka potrzeba” – mówił.
„Zadaniem polskich władz jest stworzenie warunków do tego, żeby Wojsko Polskie było silne, żeby Wojsko Polskie było wyposażone w nowoczesny sprzęt. Tak się dzieje” – powiedział minister i w tym kontekście wskazał na rok 2015, bo od tego czasu zwiększała się liczba jednostek WP, szczególnie na wschodzie Polski. Przypomniał przy tym, że jednostki tworzone są także na południowym wschodzie. „To jest ważne, żeby granice Rzeczypospolitej były chronione, żeby poprzez taką wspólną postawę wojsk sojuszniczych odstraszać ewentualnego agresora, gdyż to jest gwarancją naszego bezpieczeństwa” – dodał.
W Bemowie Piskim od marca od mara 2017 roku stacjonują wojska USA, Wielkiej Brytanii, Rumunii i Chorwacji. Na co dzień ta grupa bojowa współdziała z 15 giżycką brygadą zmechanizowaną. W sobotę dowódcy kontybgentów stacjonujących w Bemowie Piskim odebrali od ministra Błaszczaka pamiątkowe ryngrafy.
W uroczystościach w Bemowie Piskim brał udział m.in. dowódca 16 dywizji zmechanizowanej gen. Krzysztof Radomski. (PAP)
Autorzy: Grzegorz Bruszewski, Joanna Kiewisz-Wojciechowska