Prof. Brynkus: Europa finansuje Putinowi atak na Ukrainie

To się Wam nie spodoba – ale jest to konieczne, byście przeczytali. Ludzie wyrywają sobie żyły, by pomóc Ukraińcom, a tymczasem Polska – podobnie jak wiele innych krajów finansuje Putinowi atak na Ukrainę. Jak?? Przeczytajcie poniżej.

Blokada jakichś tam szmat z Zary, napojów z Coca-Coli itd. – niewiele da, bo są ważniejsze obszary gospodarcze. Rosjanie zamiast jakichś ekstra butów ubiorą walonki, a Rosjanki przez jakiś czas będą się polewały własnymi perfumami.

Ale totalne sankcje, to już byłby rzeczywisty cios w Putina.

I jak przeczytam, że ktoś mi napisze, że przez to wzrośnie cena gazu i ropy sprowadzanej do Polski z Rosji, to mu odpiszę, że utrzymanie obecnego stanu powoduje, że to my finansujemy atak sowiecko/rosyjski na Ukrainę.

Od kilku tygodni cena ropy i gazu kupowanych w Rosji wzrasta w tempie trudnym do wyobrażenia.

Ceny gazu na jednej z najważniejszych giełd towarowych – niderlandzkiej – z opcją zakupu pod koniec kwietnia 2022 roku wzrosły wczoraj o ok. 20 %.

Podobnie kształtowały się kontrakty zakupowe do końca II kwartału. To też oznacza, że handlujący nimi nie zakładają zakończenia działań wojennych wcześniej niż w III kwartale tego roku.

I info wręcz kuriozalne.

Ukraiński podmiot odpowiedzialny za tranzyt rosyjskiego gazu na zachód Europy informuje, że jest on niezakłócony. Dlaczego dotąd go Ukraińcy nie zamknęli?

Prezydent Zeleński ogłasza, że na skutek decyzji NATO niebo nad Ukrainą nadal będzie otwarte dla sowiecko/rosyjskich samolotów bombardujących ukraińską ludność. Zeleński ogłasza, że śmierć ludności ukraińskiej z tego powodu powinna być obciążeniem sumień przywódców państw NATO. Dlaczego jednak nie zamknie tego system i podobnego systemu dla przesyłu ropy?

Może dlatego, że dziś tym systemem pchany jest gaz dla Niemiec?

Totalne embargo na sowiecko/rosyjskie: gaz i ropę, a także inne surowce, nie tylko nie podniesie ceny tych surowców. Bo i tak Rosjanie muszą je gdzieś sprzedać. Kupią od nich Chińczycy. Ale Chińczycy w takim razie nie kupią ich od Arabów, Kolumbii, Wenezueli i innych dostawców. Ci, by utrzymać się na rynku muszą obniżyć cenę. Polska może wiec na tym embargu skorzystać.

I w ten sposób państwo polskie oraz cała Unia Europejska przestanie finansować Putina w napaści na Ukrainę.

Autor: dr hab. Józef Brynkus, prof. UP Kraków