Lider PSL pytany w sobotę w rozmowie z portalem Onet.pl jakie działania rząd powinien jeszcze podjąć na arenie międzynarodowej, Kosiniak-Kamysz powiedział, że chciałby, aby „premier bardziej nacisnął na Viktora Orbana”.
„Jeżeli mamy takie dobre kontakty, to sąsiad Ukrainy – Węgry – nie powinien w żaden sposób wyłamywać się z szyku, bo ten szyk musi się trzymać twardo, jak legion rzymski. Musi iść zwartym krokiem do przodu, a nie okopać się na bezpiecznych pozycjach” – stwierdził.
Ocenił, że „była dobra ofensywa” prezydenta Andrzeja Dudy, „trzymanie szyku przez Polskę”. „Polska nie była krajem, który coś spowalniał, wręcz narzuca tempo” – powiedział lider PSL.
Szef węgierskiego rządu w nagraniu zamieszczonym w czwartek na Facebooku oświadczył, że Węgry wraz z sojusznikami z Unii Europejskiej i NATO potępiają militarne działania Rosji wobec Ukrainy. Orban powtórzył przy tym, że Węgry muszą się trzymać z dala od tego konfliktu, gdyż „dla nas najważniejsze jest bezpieczeństwo Węgrów”. Według doniesień medialnych Węgry miały być jednym z państw, obok Niemiec, Włoch i Cypru, sprzeciwiających się odcięciu Rosji od globalnego systemu komunikacji bankowej SWIFT.
Kosiniak-Kamysz zapytany co Polska powinna robić, by pomóc osobom, które uciekają przed wojną z Ukrainy wskazał, m.in. na „koordynację z samorządami”. Zaznaczył, że rozmawiał z szefem KPRM Michałem Dworczykiem, „żeby zaangażował samorządy na poziomie gminnym”. „My jesteśmy do tego gotowi” – zadeklarował Kosiniak-Kamysz dodając, że jest po odprawach w tej sprawie z szefami regionów przygranicznych PSL. W jego ocenie bez zaangażowania samorządów „rząd sobie nie poradzi”.
„Mamy ochotnicze straże pożarne, koła gospodyń wiejskich w mniejszych miejscowościach, ludowe zespoły sportowe, lokalne grupy działania. Samorządy to wszystko wiedzą, one to mogą spajać” – powiedział Kosiniak-Kamysz.
Ocenił, że jest „pospolite ruszenie dobrej woli i chęci pomocy, ale to musi być skoordynowane”. Dodał, że Ukraińcom, „którzy mają dokumenty, że w wyniku wojny przekroczyli granice” powinniśmy zaoferować bezpłatny transport kolejowy, autobusowy.
Ponadto – podkreślił Kosiniak-Kamysz – „to co możemy dzisiaj zrobić w Polsce, to walka z fake newsami”. „One niszczą, to jest ta wojna hybrydowa, która trwa od kilku miesięcy” – zaznaczył. Według niego premier Morawiecki powinien kilkukrotnie w ciągu dnia informować społeczeństwo „gdzie są fake newsy”. (PAP)
autorka: Magdalena Jarco