Premier wziął w piątek udział w otwarciu nowej bazy Lotniczego Pogotowia Ratunkowego w Kokotowie w woj. małopolskim.
Jak zaznaczył, taka baza to miejsce, skąd śmigłowiec może bardzo szybko wystartować i dotrzeć w odległe miejsca, by uratować ludzkie życie.
„W momencie, kiedy wichury przechodzą przez Polskę pomoc, która dociera, liczy się w minutach, liczy się czasami w sekundach. Dlatego bardzo mocno rozbudowujemy tę bazę, po to, żeby pomoc jak najszybciej do ludzi mogła dotrzeć. Pomoc, która jest potrzebna gdzieś w odległym miejscu, na przykład 80 km od Krakowa, dużo szybciej jest w stanie dotrzeć za pomocą śmigłowca” – ocenił.
Poinformował, że rocznie Lotnicze Pogotowie Ratunkowe wyrusza na ok. 800 interwencji. „To średnio dwie dziennie interwencje śmigłowca. Myślę, że bardzo wiele z nich ratuje życie w wypadkach, w katastrofach, w różnych sytuacjach” – mówił Morawiecki.
Premier zaapelował, by nie lekceważyć ostrzeżeń przekazywanych przez Rządowe Centrum Bezpieczeństwa. „Kiedy dostajemy raporty Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej wiemy, że katastrofalne warunki pogodowe mogą doprowadzić do tragedii. Dlatego wysyłamy SMS-y, wysyłamy informacje dla mieszkańców poszczególnych województw. Weźmy sobie to do serca i jeżeli nie trzeba, to nie podróżujmy, nie wychodźmy z domu” – poprosił.(PAP)
Autorzy: Iwona Żurek, Rafał Grzyb