Najpopularniejszy tatrzański szlak został zamknięty do odwołania dla ruchu turystycznego.
Wydawać by się mogło, że droga do Morskiego Oka jest w pełni bezpiecznym i łatwym wariantem zimowej wycieczki. Nic bardziej mylnego – przebiega ona u podnóża ogromnych żlebów, którymi schodziły w przeszłości dużych rozmiarów lawiny, przecinając drogę. O ile jest to szlak bardzo łatwy w lecie, w zimie jest tam duże zagrożenie lawinowe.
W nocy z wtorku na środę olbrzymia lawina zeszła z Marchwicznego Żlebu, osiągając taflę Morskiego Oka, a masy śniegu przebiły się przez gruby na 50 cm lód. Podmuch wywołany przez lawinę przesunął o dwa metry ważący 2 tony samochód TOPR.
Źródło: facebook.pl