Ciężko być na tyle głupim, żeby się nie zabezpieczać na wszelkie możliwe sposoby. Celowo nie rozmawialiśmy o tym, celowo nie wywoływaliśmy dyskusji, żeby nie brać udziału w kampanii »Szczepimy się« – stwierdził poseł Konfederacji, Artur Dziambor, w rozmowie w Radiu Plus.
– Ja się zaszczepiłem dlatego, że przechodziłem COVID-19 bardzo ciężko i nie chciałem wrócić do szpitala. To była moja pierwsza wizyta w szpitalu w życiu, w takim stanie, w jakim mnie tam przyniesiono. Poza tym jestem astmatykiem i do tego jeszcze otyłym. Ciężko być na tyle głupim, żeby się nie zabezpieczać na wszelkie możliwe sposoby. Tak, jak faszeruję się regularnie wszystkimi możliwymi witaminami – powiedział Artur Dziambor.
– Celowo nie rozmawialiśmy o tym, celowo nie wywoływaliśmy dyskusji, żeby nie brać udziału w kampanii „Szczepimy się”. My przyjęliśmy zasadę, że nie mówimy o tym, czy jesteśmy zaszczepieni, czy nie, ponieważ uważaliśmy, że dotychczas nigdy nie rozmawiano o tym, na jakie schorzenia cierpimy – wyjaśniał polityk działanie posłów Konfederacji.
– Ja za każdym razem mówiłem: idźcie do lekarza. Jaki to jest przekaz? Trzeba być naprawdę niespełna rozumu, żeby nie zrozumieć tego przekazu – mówił dalej polityk.
Dziambor został też zapytany, czy nie ma wyrzutów sumienia, że ktoś może się nie zaszczepić z powodu aktywności Konfederacji w temacie szczepień. Poseł odpowiedział, że „absolutnie nie”. – Nie namawiamy do tego, żeby się nie szczepiono. My namawiamy państwo, żeby do tego nie zmuszało – dodał.
One comment
Hofer
29 stycznia, 2022 at 5:53 pm
Panie Dziambor, żeby wypić piwo nie trzeba kupować browaru. Tak jesteś Pan zaszczepiony jak większość medyków. ?