Wskazał też, że przebieg kliniczny zakażenia jest szybszy w przypadku wariantu omikron.
Ministerstwo Zdrowia skierowało w poniedziałek do opublikowania rozporządzenie skracające do siedmiu dni czas odbywania kwarantanny dla osób narażonych na zakażenie wirusem SARS-CoV-2. Obecnie trwa ona 10 dni.
Niedzielski w poniedziałek wskazywał, że skrócenie kwarantanny to m.in. efekt obserwacji sytuacji w krajach Europy Zachodniej, gdzie wzrost zakażeń nastąpił wcześniej.
„Widzieliśmy, że władze tych krajów, z opóźnieniem reagując na pojawiające się zwiększone liczby zakażeń, wprowadziły ten obowiązek, więc my, będąc na początku – bo pamiętajmy, że mimo tych wielkich liczb, z jakimi mamy do czynienia, to jest początek piątej fali – podejmujemy tę decyzję, bo widzimy, że przebieg kliniczny jest nieco szybszy w przypadku omikronu” – powiedział minister.
„A z drugiej strony zdajemy sobie sprawę, że jeżeli będziemy mieli do czynienia ze scenariuszem, gdzie będzie 40, 50, 60 tys. zakażeń, nakładanie izolacji i kwarantann na długie dni tak naprawdę doprowadziłoby do faktycznego lockdownu w gospodarce, bo ludzie, którzy pracują, po prostu nie byliby obecni w pracy. Stąd jest ta decyzja” – wyjaśnił minister.
Dodał, że „scenariusze, które się realizują, oznaczają, że w tym tygodniu na pewno będziemy mieli przekroczone 50 tys. zakażeń”.(PAP)
Autorki: Olga Zakolska, Anna Jowsa