Kukiz przekonał Budkę. KO poprze powstanie komisji śledczej ds podsłuchów

Nasza Polska19 stycznia, 20226 min

Mam zapewnienie Borysa Budki, że pod wnioskiem ws. powołania sejmowej komisji śledczej podpisze się klub Koalicji Obywatelska – powiedział PAP w środę lider Kukiz’15 Paweł Kukiz. Wcześniej takie zapewnienia złożył lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz i szef Porozumienia Jarosław Gowin.

W ubiegłym tygodniu Paweł Kukiz poinformował PAP, że jego ugrupowanie ma gotowy wniosek w sprawie powołania komisji śledczej w sprawie podsłuchów w latach 2007-2021. Aby wnieść projekt uchwały o powołaniu komisji śledczej należy zebrać podpisy co najmniej 46 posłów. Lider Kukiz’15 wysłał więc swój wniosek do wszystkich klubów i kół wraz z prośbą o poparcie inicjatywy.

Kukiz w środę widział się w Sejmie z szefem klubu Koalicji Obywatelskiej Borysem Budką. „Mam zapewnienie, że jego klub podpisze się pod wnioskiem o powołaniem komisji śledczej w sprawie podsłuchów w latach 2005-2021” – przekazał PAP polityk.

Wcześniej o rozszerzenie o dwa wcześniejsze lata, czyli od 2005 roku wnioskował lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz, na co Kukiz przystał. „Rozmawiałem też dziś z liderem Porozumienia Jarosławem Gowinem, który zapowiedział, że jego koło też się pod tym wnioskiem podpisze” – przekazał Kukiz. Za powołaniem komisji śledczej, jak powiedział PAP lider Kukiz’15, są też Konfederacja i Polskie Sprawy. „Mam nadzieję, że pod wnioskiem podpisze się też Polska 2050 Szymona Hołowni i Lewica” – dodał.

Z informacji uzyskanych przez PAP wynika, że w czwartek lider PO Donald Tusk ma złożyć na briefingu podczas wizyty w woj. łódzkim deklarację ws poparcia wniosku Kukiz’15 o powołanie w Sejmie komisji śledczej, która miałaby wyjaśnić przypadki podsłuchów w latach 2005-2021.

W Senacie od zeszłego tygodnia działa komisja nadzwyczajna powołana do zbadania przypadków nielegalnej inwigilacji przy użyciu systemu Pegasus. Na pytania senatorów odpowiadali już: w poniedziałek – eksperci kanadyjskiej grupy Citizen Lab: John Scott-Railton i Bill Marczak, a we wtorek m.in. b. szef NIK Krzysztof Kwiatkowski i obecny prezes Izby Marian Banaś. W środę świadkiem komisji jest senator KO Krzysztof Brejza, który był jedną z osób inwigilowanych Pegasusem.

O nielegalnej inwigilacji senatora Brejzy donosiła w grudniu ub.r. agencja prasowa Associated Press, powołując się na ustalenia Citizen Lab. Jak podano, za pomocą opracowanego przez izraelską spółkę NSO Group oprogramowania Pegasus inwigilowany był senator Brejza, a także adwokat Roman Giertych i prokurator Ewa Wrzosek. Według Citizen Lab, do telefonu Krzysztofa Brejzy miano się włamać 33 razy w okresie od 26 kwietnia 2019 r. do 23 października 2019 r. Polityk był wówczas szefem sztabu KO przed wyborami parlamentarnymi.

Przedstawiciele rządu wielokrotnie zapewniali, że żadna służba w tej sprawie nie złamała prawa, a kontrola operacyjna – jeśli była podejmowana – była prowadzona legalnie. Z kolei prezes PiS, wicepremier Jarosław Kaczyński mówił w tygodniku „Sieci”, że powstanie i używanie Pegasusa jest wynikiem zmiany technologicznej, rozwoju szyfrowanych komunikatorów, których za pomocą starych systemów monitorujących nie można odczytać. „Źle by było, gdyby polskie służby nie miały tego typu narzędzia” – powiedział. Zapewnił jednak, że nie był on używany wobec opozycji. „To całkowite bzdury” – oświadczył.(PAP)

autor: Grzegorz Bruszewski

Udostępnij:

Nasza Polska

Leave a Reply

Koszyk