Prezes Jarosław Kaczyński spotkał się z grupą posłów zrzeszonych w klubie Prawa i Sprawiedliwości, którzy mają inne zdanie na temat segregacji sanitarnej niż minister zdrowia. – W pewnych kwestiach zgodził się z nami, w innych miał zdanie przeciwne – relacjonuje rozmowę jeden z liderów Solidarnej Polski, poseł Mariusz Kałużny.
Mariusz Kałużny udzielił wywiadu redakcji „Do Rzeczy”. Podczas tej rozmowy wytłumaczył także, dlaczego jego zdaniem projekt wprowadzający segregację sanitarną nie będzie skuteczny z punktu widzenia prawa: „nie można osób niezaszczepionych usuwać z przestrzeni publicznej. Osoby zaszczepione zarażają w taki sam sposób, co osoby niezaszczepione. Wszystkie opowieści o tym, że zarażają mniej lub bardziej można włożyć między bajki, bo tak naprawdę nikt tego jeszcze nie udowodnił. Dlaczego w takim razie odbierać komukolwiek prawo do normalnego życia? Dodatkowo wchodzimy tu w aspekt psychologii społecznej. Ten projekt może wywołać konflikty pomiędzy pracownikami, lub pracodawcą i pracownikami. Musimy tworzyć prawo, które nie będzie nieść za sobą takich konsekwencji. Dlatego ja pytam, jaki to ma sens?” – mówił Kałużny redakcji „Do Rzeczy”.