Pytany na antenie Polsat News o możliwość przedterminowych wyborów, Fogiel powiedział: „Mamy stabilną większość, co pokazało uchwalanie budżetu, przy chyba największej mobilizacji w ubiegłym roku ze strony opozycji”. Jak jednak zastrzegł, „żaden odpowiedzialny za słowa polityk nigdy takiego rozwiązania nie wykluczy, bo zawsze jest procent czy promil szans, że wybory odbędą się wcześniej”. „Nikt jednak takich założeń nie czyni” – zapewnił.
Dopytywany, czy prezes PiS Jarosław Kaczyński rozważa pozbycie się z rządu Zbigniewa Ziobry i czy w związku z tym rozważany jest scenariusz rządu mniejszościowego, Fogiel powiedział, że „rząd mniejszościowy nigdy nie jest dobrym rozwiązaniem”. „Może być rozwiązaniem tymczasowym, nikt jednak nie będzie dążył z premedytacją do tego, żeby rząd mniejszościowy powstał” – zapewnił.
Wicerzecznik PiS ocenił także, że „nie ma wściekłości na żadnego z koalicjantów, łączą nas wspólne idee”. „Pewnie niektórzy koledzy mogliby wyrażać krytykę w sposób nieco bardziej zrównoważony niż to ma miejsce, ale nikt nie twierdzi, że jeśli nie będziemy prowadzić wewnętrznych dyskusji, to będzie nagle lepiej” – mówił Fogiel. Podkreślił także, że „otwartość na dyskusje od zawsze charakteryzowała Zjednoczoną Prawicę”.
Szef gabinetu prezydenta Paweł Szrot, pytany o możliwość przyspieszonych wyborów, wskazał, że „to jest polityka, a w polityce nie można wykluczyć żadnego rozwiązania”. „Jest jednak kwestia rachunku prawdopodobieństwa” – dodał. Przypomniał, że „prezydent jest strażnikiem konstytucji, co oznacza także, że jest strażnikiem terminów konstytucyjnych”.
Szrot przyznał, że prezydent „odbył spotkania i rozmowy z podmiotami uczestniczącymi w Zjednoczonej Prawicy”. Dopytywany, czy spotkał się z ministrem Ziobrą w sprawie ustaw sądowych, szef gabinetu prezydenta podkreślił, że w ostatnich miesiącach Andrzej Duda spotykał ze Zbigniewem Ziobrą. „Więc te rozmowy trwają” – dodał. „W sprawie ustaw pan prezydent czeka na ostateczny wynik prac. Przeanalizuje to, co trafi i wyjdzie z parlamentu i przedstawi swoje uwagi i zastrzeżenia” – wskazał Szrot.
Wicemarszałek Sejmu Piotr Zgorzelski (PSL) wskazał z kolei, że „nikt dziś nie wie, czy będą przedterminowe wybory”. W jego ocenie, nałożą się na to przesłanki zarówno zewnętrzne, jak i wewnętrzne. „Może być to presja Unii Europejskiej na integrację ze względu na to, co się dzieje na świecie. Wobec tych wyzwań PiS będzie musiało dać odpowiedź, czy jest za tym, aby w ramach Unii Europejskiej nadal tworzyć tzw. strefę bezpieczeństwa i rozwoju, czy iść na manowce Unii Europejskiej, alienując się z Unii i będąc bytem, który w dobie globalizacji nic nie będzie miał pewnego – ani bezpieczeństwa energetycznego, ani bezpieczeństwa osobistego” – wskazał Zgorzelski.
Jak wyjaśnił, „to może być jedna z tych zewnętrznych przyczyn, na które PiS musi odpowiedzieć”. „Chcąc być w ramach Unii Europejskiej, trzeba z rządu wyrzucić partię, która jest przeciwna Unii, czyli Solidarną Polskę” – podkreślił Zgorzelski. (PAP)
Autorka: Anna Kruszyńska