Dr Bodnar: “Nikt tej choroby nie chce leczyć. Amantadyna nie jest toksyczna”

Karol Kwiatkowski19 grudnia, 202114 min

Dr Włodzimierz Bodnar w radiu WNET skomentował plany rządu, żeby regulować sprzedaż amantadyny. Stwierdził, że nie rozumie postępowania polityków partii rządzącej. “Najgorsze co się stało, to fakt, że nikt tej choroby nie chce leczyć.” – powiedział lekarz.

Wielu lekarzy posłuchało dr Bodnara i zaczęło leczyć koronawirusa amantadyną, choć nieoficjalnie. Niestety robią to anonimowo w obawie przed represjami urzędów, gdyż lek ten nie jest oficjalnie zatwierdzony w leczeniu COVID-19. Co ciekawe wiceminister sprawiedliwości Marcin Warchoł publicznie wysnuł zarzut, że badania nad amantadyną są notorycznie blokowane.

Ograniczamy dostępność amantadyny poza wskazaniami medycznymi do jej stosowania – powiedział niedawno rzecznik resortu zdrowia Wojciech Andrusiewicz.  W opublikowanym na początku miesiąca obwieszczeniu resortu podano, że od 10 grudnia ilość wydawanego na jednego pacjenta w aptece ogólnodostępnej lub punkcie aptecznym produktu leczniczego Viregyt-K (Amantadini hydrochloridum) zostanie ograniczona do nie więcej niż 3 opakowań po 50 kapsułek na 30 dni. Wskazano też, że Viregyt-K, może być ordynowany i wydawany wyłącznie w następujących wskazaniach objętych refundacją: choroba i zespół Parkinsona oraz dyskineza późna u osób dorosłych – leczenie.

Dr Włodzimierz Bodnar w rozmowie z radiem WNET powiedział, że amantadyna jest bezpieczna, bo nie ma żadnych przesłanek mówiących o toksyczności leku.

Jest tyle przesłanek ku temu, żeby ten lek wprowadzić, mając tyle doniesień o tym, że lek jest nietoksyczny. Nigdy nie widziałem żadnych opracowań, które mówiłyby o szkodach spowodowanych amantadyną

– powiedział na łamach radia lekarz.

Nie miałem nigdy powikłań po amantadynie, a grypa się po niej pięknie cofa. Jak wyhamujemy wirusa, organizm zaczyna sobie radzić sam – dodał.

Lekarz nie może zrozumieć, że cały czas nie ma planu leczenia COVID-19 we wczesnej fazie choroby.

Najgorsze co się stało, to fakt, że nikt tej choroby nie chce leczyć. Na tę chorobę nie działają żadne leki, poza ewentualnymi lekami przeciwwirusowymi. Dzisiaj w Polsce pacjent mający koronawirusa dostaje antybiotyk i czeka, aż sytuacja się pogorszy. Proszę prześledzić, co pacjent brał, kto go badał. Ci pacjenci przyjeżdżają do mnie i mówią, że nikt ich nie zbadał. Tu jest credo naszych problemów – powiedział dr Bodnar.

Źródło: Radio WNET
Udostępnij:

Karol Kwiatkowski

Wiceprezes Zarządu Fundacji "Będziem Polakami" - wydawcy Naszej Polski. Dziennikarz, działacz społeczny i polityczny.

One comment

Leave a Reply

Koszyk